Dermedic Capilarte serum − kuracja stymulująca wzrost i odrost włosów. Recenzja
20. 10. 2020
· 4 minuty czytania
Szukasz sprawdzonych kosmetyków, które skutecznie zapobiegają wypadaniu włosów? Sprawdź wyniki 6-tygodniowego testu serum na wzrost włosów Dermedic Capilarte.
Spis treści
Moje włosy są bardzo cienkie i rzadkie, a skóra głowa skłonna do podrażnień. Dlatego szukając kosmetyków na wypadanie włosów, które po ciąży i karmieniu wypadają garściami, zwracam uwagę na to, żeby były zarówno skuteczne, jak i delikatne. Przekonaj się, jak wypadł 6-tygodniowy test serum na wzrost włosów Dermedic Capilarte.
Dla kogo przeznaczona jest kuracja serum Dermedic Capilarte?
Kuracja pomoże osobom o wrażliwej skórze głowy, które mierzą się z problemem nadmiernie wypadających włosów (spowodowanych różnymi czynnikami: czy to stresem, zmęczeniem, zmianami hormonalnymi). Żeby zauważyć efekty, producent zaleca używanie kosmetyku regularnie przez 3 miesiące.
Co zawiera w sobie serum kuracja Dermedic Capilarte?
- Kompleks PilotantumTM − opatentowany przez producenta specjalistyczny kompleks, który wzmacnia włosy, ogranicza ich wypadanie i wpływa na ich wzrost,
- ProcapilTM − w skład tego tajemniczo brzmiącego składnika wchodzą 3 substancje aktywne:
- Biotynyl-GHK − odpowiada za zakotwiczenie mieszka włosowego w brodawce skórnej, wzmagając wzrost włosa,
- Apigenina z drzewa cytrusowego − rozszerza naczynia krwionośne i poprawia ukrwienie skóry głowy, przez co substancje aktywne mogą silniej zadziałać,
- Kwas oleanolowy z liści drzewa oliwnego − hamuje ostatnią fazę wzrostu włosa (czyli jego wypadanie), poprzez zmniejszenie szkodliwego oddziaływania hormonów na włosy.
- Kofeina − działa wielotorowo w kwestii wypadania włosów. Z jednej strony rozszerza naczynia krwionośne i pobudza cebulki do produkcji nowych włosów, z drugiej − działa na przemianę testosteronu, który wpływa na tzw. „łysienie androgenowe”. Dodatkowo, dzięki kofeinie Twoje włosy staną się lepiej odżywione i błyszczące. Więcej na temat wielu różnych zastosować kofeiny w kosmetyce pisała Ola w artykule: 8 powodów dla których pokochasz kawę jeszcze bardziej, czyli kofeina w kosmetykach!.
- Sok z brzozy − działa oczyszczająco na skórę głowy, łagodzi podrażnienia i zapobiega pojawieniu się łupieżu. Pomaga w walce z przetłuszczaniem się włosów. Badania potwierdzają skuteczność w przypadku leczenia łysienia plackowatego.
- D-Panthenol − to inaczej prowitamina B5, która jest naturalnym budulcem skóry, włosów i paznokci. To niezbędnym składnikiem do tego, żeby włosy rosły. To również świetne lekarstwo na przesuszoną i swędzącą skórę głowy. O D-pantenolu więcej dowiesz się z: D-pantenol: tajemnica nawilżenia skóry.
- Gliceryna − sprawia, że włosy nabierają blasku, świeżości i lepiej układają.
Co obiecuje producent?
- Intensywnie odżywia komórki mieszków włosowych, wydłużając anagenową fazę cyklu życia włosa,
- Chroni i regeneruje komórki mieszka włosowego oraz poprawia ich witalność,
- Stymuluje mikrokrążenie w skórze głowy, przez co wpływa na dotlenienie macierzy włosa,
- Pobudza wzrost nowych, prawidłowo zbudowanych łodyg włosowych,
- Zagęszcza włosy oraz widocznie ogranicza ich wypadanie,
- Hamuje produkcję dihydrotestosteronu (DHT) − hormonu odpowiedzialnego za skracanie się fazy wzrostu włosów, miniaturyzację mieszków włosowych.
Jak sprawdziło się serum Dermedic Capilarte w moim przypadku?
Po drugiej ciąży i karmieniu znowu zaczęły mi wypadać włosy. Jest to związane z hormonami „ciążowymi”, które hamują wypadanie włosów. Niestety, kiedy te przestają działać, wtedy wszystkie włosy, które powinny wypaść w czasie ciąży, wypadają naraz. Więcej na ten temat przeczytasz w moim artykule: Wypadanie włosów po ciąży − prawda czy mit?.
Kurację stosowałam przez 6 tygodni. Na tyle wystarczyła mi 200 ml buteleczka kosmetyku. Serum ma bardzo wodnistą konsystencję i pomimo fajnego aplikatora trudno nałożyć odpowiednią ilość, bo produkt się po prostu wylewa. Dlatego najpierw daje go na rękę, a dopiero później wcieram we włosy. Serum nie ma żadnego zapachu, co dla mnie jest sporą zaletą, bo czasem boli mnie po nich głowa.
Mam bardzo delikatną skórę głowy i większość kosmetyków sprawia, że mój skalp okrutnie swędzi i tworzą się na nim strupy. W wypadku tego kosmetyku nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków. Włosy nie przetłuszczały się bardziej. Mniej też nie. Za to zauważyłam, że wypadały mi w znacznie mniejszej ilości, a pod koniec stosowania zaczęły pojawiać się nowe włoski. Na pewno kupię jeszcze jedną buteleczkę, żeby się przekonać, jak kuracja sprawdzi się po 3-miesięcznym (czyli sugerowanym przez producenta) czasie stosowania.
Moja opinia o serum Dermedic Capilarte. Plusy i minusy!
Serum Dermedic Capilarte przypadł mi do gustu. Nie podrażnił mojej skóry i po 6 tygodniach stosowania zauważyłam mniejsze wypadanie włosów.
Podsumowując:
- Kosmetyk jest bezzapachowy,
- Nie podrażnia i nie przesusza skóry,
- Nie obciąża włosów i nie powoduje ich przetłuszczania,
- Skuteczność – włosy przestały wpadać i pojawiły się nowe „baby hair”,
- Wodnista konsystencja sprawia, że produkt się wylewa i trudno go precyzyjnie nałożyć. Przez co też spada jego wydajność.