Jak przygotować domowy pedicure krok po kroku?
Pielęgnacja stóp pozwala na zachowanie ich estetycznego wyglądu oraz chroni przed chorobami skóry. Sprawdź, jak samodzielnie przygotować domowy pedicure!
Pielęgnacja stóp to nie tylko dbałość o estetykę paznokci w czasie sezonu na sandałki. To też zapobieganie chorobom stóp i płytkom paznokci. Zobacz, jak krok po kroku przygotować pedicure domowy, który niczym nie będzie się różnił się od tego, wykonywanego w salonie kosmetycznym.
Pedicure – dla piękna i zdrowia
Stopy to niezwykle wrażliwe miejsce na mapie ciała. Czy wiesz, że w Twojej stopie znajdują się 32 mięśnie, 26 kości, 120 więzadeł oraz wiele zakończeń nerwowych? Specjaliści od medycyny alternatywnej udowadniają, że wykonując odpowiedni masaż zakończeń nerwowych w stopie, zwany refleksoterapią, mogą pomóc Ci rozwiązać problem związany z organami wewnętrznymi.
Wróćmy jednak na pole klasycznej medycyny i kosmetologii… Regularne wykonywanie pedicure pomoże Ci uniknąć narastających odcisków, wrastania paznokci, czy potówek. Aromatyczna kąpiel stóp w solach musujących pozwoli Ci się zrelaksować i wyciszyć.
Pedicure możesz wykonać sama w domu, za pomocą specjalnych narzędzi, takich jak cążki do skórek, czy zestaw pilników do paznokci.
Domowy pedicure krok po kroku
Poniżej znajdziesz mój trzystopniowy przepis na domowy salon spa i pielęgnację stóp.
Krok 1: Pielęgnacja stóp i pięt
Do tej części pedicure potrzebować będziesz:
- miskę z wodą,
- ręcznik,
- garść soli bocheńskiej,
- kilka kropli oliwy z oliwek,
- 3 krople pomarańczowego olejku eterycznego,
- scrub gruboziarnisty do stóp,
- polerkę i tarkę do pięt.
Przygotuj kąpiel dla stóp w misce z letnią wodą i dodaj do niej garść soli jodowo–bromowej (np. bocheńskiej), kilka kropel oliwy z oliwek oraz 3 krople eterycznego olejku pomarańczowego.
Sól jodowo-bromowa to dobre źródło mikroelementów i minerałów. Działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo. Dzięki temu Twoje nogi po całym dniu doznają przyjemnej ulgi i odprężenia. Dodatkowo, gruboziarnista struktura soli będzie miała też działanie peelingujące i zmiękczy martwy naskórek. Obecność oliwy z oliwek sprawia, że skóra stóp stanie się bardziej miękka, nawilżona i elastyczna.
Pomarańczowy olejek eteryczny zadziała aromaterapeutycznie (odpręży Cię i zrelaksuje) oraz antyseptycznie, pozbywając się bakterii i zanieczyszczeń nagromadzonych na stopach.
Trzymaj nogi w kąpieli około 10-15 minut, a następnie, na zmiękczoną skórę pięt i stopy nałóż gruboziarnisty scrub.
Możesz skorzystać z gotowego preparatu kupionego w drogerii, lub samodzielnie wykonać peeling z mieszanki soli i oliwy z oliwek.
Po 5 minutach masażu stóp scrubem, zmyj go dokładnie wodą i oczyść stopy ręcznikiem. Pięty i zrogowaciały naskórek na podeszwach stóp usuń za pomocą tarki lub polerki do pięt. Pamiętaj, aby podczas tej czynności co jakiś czas usuwać naskórek z powierzchni tarki.
Krok 2: Usuwanie skórek i kształtowanie paznokci
Na tym etapie powinnaś mieć pod ręką akcesoria i kosmetyki do pielęgnacji stóp:
- gruby pilnik do skracania paznokci lub obcinacz do paznokci,
- szklany pilnik do kształtowania paznokci,
- cążki do usuwania skórek,
- drewniany patyczek do odsuwania skórek,
- polerkę do paznokci,
- oliwkę do zmiękczania skórek.
Przejdź do paznokci i zajmij się odsuwaniem skórek z płytki paznokcia, w kierunku nasady paznokcia za pomocą drewnianego patyczka.
Gdyby skórki wyschły, zwilż je oliwką do skórek. Pamiętaj, że usuwanie suchych skórek może być bolesne i doprowadzi do zacięcia lub krwawienia. Odsunięte skórki usuń za pomocą cążków do skórek. Rób to delikatnie, nie siłując się z własną skórą. Lepiej wycinać martwy naskórek małymi porcjami, stopniowo, aby nie wyciąć żywej tkanki.
Po oczyszczeniu płytki paznokcia, przejdź do jego uformowania. Najpierw długość – paznokcie możesz skrócić, używając gruboziarnistego pilnika lub obcinacza do paznokci.
Bardzo ważne, abyś paznokcie przycięła na równo, nie wycinając ich po bokach czy „do szpica”. W ten sposób możesz nabawić się problemów z bolesnym, wrastającym w skórę paznokciem. Następnie wygładź płytkę paznokci za pomocą matowej polerki – nie trzyj paznokci aż do rozgrzania. Parę wyrównujących ruchów w zupełności wystarczy.
Z dodatkowymi nierównościami pomoże Ci się później uporać baza pod lakier.
Na koniec, do kształtowania paznokci użyj szklanego pilnika. Tylko szkło w kontakcie z paznokciem potrafi wytworzyć na tyle wysoką temperaturę, aby zamknąć płytkę i pozostawić wygładzone krawędzie.
Krok 3: Malowanie paznokci
Czas na malowanie.
Potrzebujesz:
- separatorów do palców u stóp,
- zmywacz do paznokci,
- bazę pod lakier do paznokci,
- lakier do paznokci,
- top coat do lakieru do paznokci,
- oliwkę do przyspieszania schnięcia lakieru do paznokci,
- natłuszczający krem do stóp.
Aby lakier i baza dobrze i długo utrzymały się na paznokciach, pozbądź się wszystkich olejów i tłuszczów z ich powierzchni. Dokładnie odtłuść płytkę paznokcia za pomocą zmywacza, acetonu lub specjalnego odtłuszczacza.
Włóż separatory między palce u stóp, aby nie zrobić sobie przykrej niespodzianki, niszcząc świeżo położoną warstwę lakieru stykającymi się palcami.
Na paznokcie połóż, kolejno: bazę pod lakier, 2 warstwy lakieru, a całość „wykończ” warstwą top coat, czyli utwardzaczem. Przed nałożeniem każdej kolejnej warstwy powinnaś odczekać ok. 5 minut, aby dobrze się związały.
Jeżeli nie jesteś pewna, czy warstwa jest już wystarczająco twarda, możesz delikatnie dotknąć ją płytką paznokcia palca wskazującego. Po 5 minutach od nałożenia ostatniej warstwy, zakrop paznokcie oliwką do przyspieszenia schnięcia lakieru do paznokci. W ten sposób lakier szybciej się zwiąże.
Inną techniką utwardzania lakieru jest zanurzenie paznokci w lodowatej wodzie. Zwykły lakier do paznokci szybciej wysycha w niskich temperaturach. Nic nie zdziałasz, wystawiając stopy na słoneczko, czy wkładając je pod gorącą lampę.
Po wyschnięciu paznokci, natłuść stopy grubą warstwą kremu do stóp, owiń je ręcznikiem i pozwól się wchłonąć kosmetykowi przez ok. 15-30 minut.
I nareszcie, moja ulubiona czynność domowego pedicure – poproś swojego mężczyznę o relaksacyjny masaż stóp. W końcu pedicure to nie tylko zabieg dla ciała, ale także dla ducha.