Jak rozpoznać kosmetyki nietestowane na zwierzętach?
Czym charakteryzują się kosmetyki nietestowane na zwierzętach? Dowiedz się, jakie korzyści dla zwierząt i środowiska naturalnego wynikają z wyboru produktów cruelty-free.
Spis treści
- Dlaczego firmy testują kosmetyki na zwierzętach?
- Testowanie kosmetyków na zwierzętach a regulacje prawne
- Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - czym się charakteryzują?
- Testowanie kosmetyków na zwierzętach a regulacje prawne
- Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - czym się charakteryzują?
- Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - lista producentów
- Podsumowanie
Kosmetyki nietestowane na zwierzętach najczęściej wybierają konsumenci, którzy chcą postępować etycznie i proekologicznie. Niestety, nie zawsze da się zidentyfikować, które produkty faktycznie spełniają ten wymóg, które zostały po prostu tak oznaczone przez producenta. W artykule wyjaśniamy, jak rozpoznać kosmetyki nietestowane na zwierzętach, aby podejmować świadome decyzje zakupowe i przyczyniać się do tworzenia świata lepszego dla wszystkich stworzeń.
Dlaczego firmy testują kosmetyki na zwierzętach?
Testowanie kosmetyków na zwierzętach to proces obejmujący ocenę toksyczności i potencjalnego wpływu kosmetyków na zdrowie człowieka poprzez wprowadzenie ich do organizmu zwierzęcia. Warto również podkreślić, że testy na zwierzętach nie dotyczą wyłącznie branży kosmetycznej, ale też sektora medycznego oraz farmaceutycznego.
- Zwierzęta wykorzystywane są jako modele laboratoryjne, aby określić, jak składniki kosmetyków wpływają na procesy fizjologiczne w organizmie.
- Procedury są zróżnicowane i zależą od celu badania oraz rodzaju kosmetyku.
- Do najczęściej stosowanych metod należą testy toksyczności, testy na skórę oraz testy długotrwałego stosowania.
- Przykładowe gatunki zwierząt wykorzystywane do testów to króliki, myszy, szczury, świnki morskie, psy, koty i małpy.
Niestety testowanie kosmetyków na zwierzętach to okrutna praktyka, powodująca ból i cierpienie. W trakcie eksperymentów zwierzęta są często trzymane w ciasnych klatkach i narażone na duże dawki substancji chemicznych, co może prowadzić do poważnych uszkodzeń narządów wewnętrznych i chorób. W związku z tym coraz więcej krajów i organizacji zaprzestaje testowania na zwierzętach i poszukuje alternatywnych metod, które są bardziej humanitarne i mają na celu oszczędzenie zwierzęciu cierpienia.
Alternatywne metody testowania (AAT), takie jak symulacje komputerowe oraz modele zrekonstruowanej skóry, umożliwiają przeprowadzenie testów toksykologicznych bez udziału żywych organizmów. Wydawać by się mogło, że to jedyny słuszny krok nie tylko z uwagi na cierpienie zwierząt. Warto zdawać sobie sprawę z faktu, że testowanie skuteczności danego kosmetyku lub substancji wchodzących w jego skład na zwierzęciu to nie najlepsza metoda naukowa, a wyniki, z uwagi na oczywiste różnice między organizmem ludzkim a zwierzęcym, mogą nie być do końca miarodajne.
Dlaczego zatem duża grupa firm wciąż decyduje się na testowanie swoich produktów na zwierzętach? Głównym powodem są oczywiście kwestie finansowe. Alternatywne metody badawcze często wiąże się ze zwiększeniem kosztów produkcji, a tym samym najczęściej zaproponowaniem dość wysokiej ceny klientowi. Dobra wiadomość jest taka, że coraz więcej firm decyduje się na odstąpienie od testów swoich produktów na zwierzętach. Ma to związek między innymi ze zwiększającą się świadomością konsumencką i coraz większymi naciskami ze strony organizacji broniących praw zwierząt. Konsumenci szukają produktów cruelty-free, czyli wolnych od okrucieństwa, na każdym z etapów produkcji.
Testowanie kosmetyków na zwierzętach a regulacje prawne
Zgodnie z unijną dyrektywą wszystkie produkty kosmetyczne znajdujące się na rynkach europejskich nie mogą być testowane na zwierzętach. W 2013 r. wprowadzono całkowity zakaz sprzedaży kosmetyków, których komponenty były testowane na zwierzętach! Rozporządzenie kosmetyczne 1223/2009/WE definitywnie zakazuje testów przeprowadzanych w celu oceny bezpieczeństwa produktu. Złamanie zakazu jest przestępstwem, za które grożą bardzo wysokie kary pieniężne. Dzięki temu przepisy są bezwzględnie przestrzegane przez wszystkie firmy kosmetyczne znajdujące się na terenie Unii Europejskiej.
Wskutek globalnego dialogu zakaz testowania produktów na zwierzętach zostaje wprowadzony w kolejnych krajach spoza rynku europejskiego. Obecnie obowiązuje m.in. w Izraelu, Turcji, Indiach czy Tajwanie. Dużym problemem wciąż pozostaje rynek chiński. Jeszcze do niedawna wszystkie kosmetyki, które trafiały do Chin, musiały przechodzić testy na zwierzętach. Wymagania ulegają stopniowej liberalizacji, w efekcie czego wprowadzono pewne ustępstwa dla kosmetyków produkowanych poza krajem. Nie są one jednak tak restrykcyjne, jak na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to, że firmy kosmetyczne dostępne w UE nadal mogą przyczyniać się do cierpienia zwierząt, jeśli importują swoje produkty na rynek chiński.
Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - czym się charakteryzują?
Produkty cruelty-free są:
- Nietestowane na zwierzętach,
- Firmy nie zlecają takich testów podmiotom zewnętrznym,
- Poszczególne surowce wchodzące w skład kosmetyku nie mogą być testowane na zwierzętach,
- Nie są sprzedawane na rynek chiński.
Testowanie kosmetyków na zwierzętach a regulacje prawne
Zgodnie z unijną dyrektywą wszystkie produkty kosmetyczne znajdujące się na rynkach europejskich nie mogą być testowane na zwierzętach. W 2013 r. wprowadzono całkowity zakaz sprzedaży kosmetyków, których komponenty były testowane na zwierzętach! Rozporządzenie kosmetyczne 1223/2009/WE definitywnie zakazuje testów przeprowadzanych w celu oceny bezpieczeństwa produktu. Złamanie zakazu jest przestępstwem, za które grożą bardzo wysokie kary pieniężne. Dzięki temu przepisy są bezwzględnie przestrzegane przez wszystkie firmy kosmetyczne znajdujące się na terenie Unii Europejskiej.
Wskutek globalnego dialogu zakaz testowania produktów na zwierzętach zostaje wprowadzony w kolejnych krajach spoza rynku europejskiego. Obecnie obowiązuje m.in. w Izraelu, Turcji, Indiach czy Tajwanie. Dużym problemem wciąż pozostaje rynek chiński. Jeszcze do niedawna wszystkie kosmetyki, które trafiały do Chin, musiały przechodzić testy na zwierzętach. Wymagania ulegają stopniowej liberalizacji, w efekcie czego wprowadzono pewne ustępstwa dla kosmetyków produkowanych poza krajem. Nie są one jednak tak restrykcyjne, jak na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to, że firmy kosmetyczne dostępne w UE nadal mogą przyczyniać się do cierpienia zwierząt, jeśli importują swoje produkty na rynek chiński.
Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - czym się charakteryzują?
Produkty cruelty-free są:
- Nietestowane na zwierzętach,
- Firmy nie zlecają takich testów podmiotom zewnętrznym,
- Poszczególne surowce wchodzące w skład kosmetyku nie mogą być testowane na zwierzętach,
- Nie są sprzedawane na rynek chiński.
Kosmetyki nietestowane na zwierzętach a symbol króliczka
Jak zweryfikować, czy wybrany produkt przechodził testy na zwierzętach? Najprostszym sposobem jest sprawdzenie informacji na opakowaniu i odszukanie charakterystycznego królika. Można go znaleźć w wielu grupach kosmetyków, takich jak szampony do włosów, kremy do twarzy czy balsamy do ciała. Istnieją również inne symbole przyznawane producentom przez poszczególne organizacje stojące na straży praw zwierząt.
- Leaping Bunny - najbardziej znany i rozpowszechniony symbol przyznawany po uzyskaniu certyfikatu CCIC, czyli Coalition for Consumer Information on Cosmetics.
- Cruelty Free - oznaczenie przyznawane przez organizację PETA, czyli People for the Ethical Treatment of Animals.
- Not tested on animals - znak przyznawany przez australijską organizację Choose Cruelty Free Ltd.
Wspomniane oznaczenia budzą jednak pewne kontrowersje i są przedmiotem wielu pytań. Dlaczego? Ponieważ zakaz testowania to wymóg prawa, które obowiązuje każdego producenta wprowadzającego swoje kosmetyki na rynek europejski. W związku z tym deklaracja nietestowane na zwierzętach nie powinna być stosowana w komunikacji marketingowej danego produktu. Jeśli kosmetyk dystrybuowany jest wyłącznie na rynek europejski, taka deklaracja to pewnik.
Kosmetyki nietestowane na zwierzętach - lista producentów
Lista firm i kosmetyków nietestowanych na zwierzętach znajduje się na oficjalnej stronie PETA oraz stronach innych organizacji przyznających poszczególne oznaczenia. Spis marek jest regularnie aktualizowany, więc jeśli chcesz sprawdzić, czy kosmetyki ulubionego producenta są cruelty-free, najlepiej skorzystać z wiarygodnych źródeł.
Wśród rodzimych firm nietestujących na zwierzętach znajdują się między innymi:
Poniżej kilka przykładów kosmetyków nietestowanych na zwierzętach:
- Mydło toaletowe Nesti Dante Emozioni in Toscana Acque Termali o naturalnej, wegańskiej recepturze, umieszczone w biodegradowalnym opakowaniu. Nie zawiera olejów mineralnych, parabenów, glikoli i siarczanów,
- Witaminowe serum do twarzy OHJO Mama o działaniu rozświetlającym, odżywczym, nawilżającym i regenerującym, przebadane dermatologicznie,
- Hydrożelowe płatki pod oczy Miraculum COLLAGEN pro-skin redukujące oznaki zmęczenia, zmniejszające widoczność zmarszczek, cieni i opuchlizny pod oczami. Przywracają równowagę wodno-lipidową naskórka, łagodzą podrażnienia i chronią przed działaniem wolnych rodników,
- Dobroczynne serum do cery naczynkowej Uzdrovisco Naczynka o lekkiej nawilżająco-odżywczej formule, zawierającej 96% składników pochodzenia naturalnego. Wycisza podrażnioną skórę i przywraca jej promienny wygląd,
- Mleczko do ciała odświeżające Organic Kitchen Chill-Out Zone bez substancji ropopochodnych, o świeżej i energetyzującej kompozycji zapachowej,
- Odżywcze serum olejowe do ust Herla Gold Supreme o naturalnym składzie na bazie mikrodrobinek 24-karatowego złota. Zmiękcza naskórek, działa antyoksydacyjnie i doskonale likwiduje suche skórki.
Sprawdź również najlepsze naturalne kosmetyki do włosów.
Podsumowanie
Obecnie coraz więcej osób jest świadomych problemu testowania kosmetyków na zwierzętach i zaczyna szukać alternatywnych rozwiązań. Dokonywanie racjonalnych wyborów zakupowych może mieć pozytywny wpływ nie tylko na zwierzęta, ale na całe środowisko naturalne. Kupowanie kosmetyków nietestowanych na zwierzętach to jeden z kroków w tym kierunku.
Źródła:
- Komunikat prasowy Komisji Europejskiej, https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/pl/IP_13_210 [dostęp 14.03.2023 r.]
- Leaping Bunny Program, https://www.leapingbunny.org/ [dostęp 14.03.2023 r.]
- People for the Ethical Treatment of Animals PETA, https://www.peta.org/ [dostęp 14.03.2023 r.]