Skwalan − dlaczego warto go uzupełniać po 25. roku życia?
Skwalan to ceniony składnik kosmetyków. Działa wielokierunkowo – dotlenia komórki, odżywia i regeneruje skórę. Jakie jeszcze posiada właściwości? Sprawdź!
Spis treści
Skwalan to wciąż mało znany składnik wysoko cenionych kosmetyków. Dla alergików jest jednym z najlepszych rozwiązań. Co mają ze sobą wspólnego rekiny, Japonia i skwalen? Czemu skwalan to nie skwalen, a jednak tyle je łączy? Poznaj idealny sposób na walkę z suchą i starzejącą się skórą!
Spis treści:
- Skwalen – co to jest i skąd pochodzi?
- Skwalen – właściwości
- Skwalan – pochodna skwalenu
- Skwalan – właściwości
- Skwalan w kosmetyce
- Skwalan w czystej postaci
Skwalen – co to jest i skąd pochodzi?
Tak naprawdę na początku był skwalen, czyli estrowy lipid obecny w łoju (sebum) i w tłuszczowej warstwie ludzkiej skóry. Skwalen wchodzi w skład osocza i spoiwa międzykomórkowego naskórka.
Odkryli go japońscy naukowcy w 1906 roku, gdy badali wątrobę rekina. Okazało się, że jest ona bogatym źródłem skwalenu i do lat 80. był pozyskiwany właśnie w taki sposób. Obecnie wyodrębnia się go głównie w procesie ekstrakcji z oliwy z oliwek. Nie można go pozyskać w sposób sztuczny.
Sprawdź też kosmetyki do ciała.
Skwalen – właściwości
Jest on niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania Twojego organizmu: chroni skórę, odżywia ją, regeneruje, dotlenia komórki (ma zdolność wiązania tlenu). To nie wszystko! Skwalen stanowi niezbędne wsparcie dla Twojego systemu immunologicznego, stosuje się go w profilaktyce miażdżycy czy problemach ciśnieniowych. Między innymi dlatego na problemy z odpornością zaleca się zażywanie tabletek z wątroby rekina.
Zawartość skwalenu w ludzkim sebum wynosi około 10 − 15% i spada z wiekiem. Nie bez powodu wzbudził zainteresowanie w kosmetyce. Po 25. roku życia jego zawartość w Twoim organizmie spada, a w okolicach 50. roku życia wynosi mniej niż 5%.
Skwalan – pochodna skwalenu
Niestety skwalen nie nadaje się do zewnętrznej aplikacji na skórę, bo jest niestabilny i szybko ulega rozpadowi pod wpływem słońca (promieni UV) czy kontaktu z tlenem. Rozpad prowadzi do powstania niekorzystnych związków chemicznych. Dlatego w warunkach laboratoryjnych wyodrebiono jego stabilną, nasyconą pochodną: skwalan.
Sprawdź też kremy do twarzy.
Skwalan – właściwości
Pod względem właściwości, obie substancje wykazują bardzo podobne działanie, zwłacza jeżeli chodzi o wpływ na skórę. Jako lekki olejek szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia tłustej skóry, wzmacnia barierę lipidową, zmiękcza i wygładza skórę. Pełni rolę antyoksydanta, walczy z wolnymi rodnikami, chroni przed bakteriami i grzybami. Pomaga utrzymać odpowiednie nawodnienie skóry − zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z wnętrza skóry (dzięki odbudowie płaszcza lipidowego).
Jest bardzo dobrym nośnikiem składników aktywnych, wspomaga rozprowadzanie kosmetyków, nie zatyka porów i może być używany przez alergików (nawet, gdy jego stężenie wynosi 100 % nie podrażnia skóry). Ponadto przedłuża on działanie witamin (A, E) i koenzymu Q10, który jest istotnym składnikiem ludzkich komórek.
Skwalan w kosmetyce
Skwalan w kosmetykach ma stężenie od 5 – 100 %. Co ciekawe, uznawany jest za jeden z droższych składników ekskluzywnych kosmetyków, bardzo często japońskich. W swoich produktach wykorzystują go także najlepsze firmy europejskie (głównie francuskie): Avene, La Roche Posay, Vichy, SVR, Bioderma.
Kremy nawilżająco-kojące ze skwalanem
Tu skwalan pojawia się najczęściej – w składzie kremów nawilżających do twarzy. Wspiera działanie składników aktywnych i pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry. Poza tym pomaga w wyleczeniu drobnych uszkodzeń skóry czy stanów zapalnych. Produkty, które cieszą się wysokim powodzeniem to krem Avene Tolerance Extreme i krem kojący do skóry wrażliwej z La Roche-Posay, Toleriane Ultra. Jedna z ciekawszych propozycji z Biodermy to Hydrabio Creme – hypoalergiczny krem nawilżający o bogatej konsystencji, po który mam zamiar sięgnąć w najbliższym czasie ze względu na świetne opinie i przystępną cenę.
Kremy na noc ze skwalanem
W przypadku, gdy masz wyraźnie odwodnioną i przemęczoną cerę, warto sięgnać po kosmetyki głęboko nawilżające na noc. Skwalan sprawdzi się tu idealnie. Znajdziesz go w propozycji Vichy – żelowym kremie Aqualia Thermal Night Spa. Polecam go ze względu na bazę, którą stanowi woda termalna i, obok skwalanu, mocno nawilżający kwas hialuronowy.
Kremy przeciwzmarszczkowe
Jako, że naturalnie występująca w Twojej skórze 15% zawartość skwalenu z wiekiem się zmniejsza, kremy przeciwzmarszczkowe pomagają go uzupełnić. Dodawany do nich skwalan, idealnie nadaje się do cery dojrzałej skłonnej do zmarszczek. Nawliża skórę, wzmacnia barierę lipidową i uszczelnia przestrzenie międzykomórkowe, wspiera głębokie odżywienie skóry. Jedną z ciekawszych propozycji w tej kategorii jest SVR Densitium Creme Riche − odżywczy krem przywracający gęstość skóry.
Skwalan w czystej postaci
Równie dobrze możesz zaopatrzyć się w sam skwalan roślinny. Dodaje się go do kremów, różnego rodzaju serum, olejków i produktów do pielęgnacji twarzy w stężeniu 3 − 30%. Jeżeli Twoja skóra nie toleruje naturalnych olejów roślinnych, po ten możesz śmiało sięgnąć. Nie tylko nie wywołuje żadnych reakcji alergicznych, ale pomaga w leczeniu egzemy. W razie potrzeby dodaje się go do kremów do rąk, lotionów do ciała czy olejków do masażu. Niektórzy nakładają go bezpośrednio na skórę w stężeniu 100% (kilka kropel). Jak wspominałam wyżej, badania i testy udowodniły, że nie wywołuje on podrażnień nawet w najwyższym stężeniu.