Czy istnieje już lek na COVID? Amantadyna i remdesivir – czy pomagają na koronawirusa?

Pytanie z 8. 9. 2023 2 minuty czytania
Anonimowe pytanie
Pytanie dot. leku na COVID-19.
Magdalena Habuz-Falińska
Na pytanie odpowiada
Magdalena Habuz-Falińska

Infekcja SARS-Cov-2 przebiega na wiele sposobów. Łagodne symptomy mogą w kilka godzin bardzo przybrać na sile do tego stopnia, że konieczna okazuje się hospitalizacja. Naukowcy w pocie czoła pracują nad opracowaniem najbardziej skutecznych terapii. Dzięki temu wiedzą już, jakie leki działają na koronawirusa. Warto się w nie zaopatrzyć, aby nie zostać zaskoczonym podczas infekcji.

To, co pomaga w walce z uciążliwymi objawami COVID-19, to:

  • niesterydowe leki przeciwzapalne (NLPZ jak kwas acetylosalicylowy, ibuprofen czy naproksen),
  • leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe (paracetamol)
  • oraz leki wspomagające usuwanie zalegającej wydzieliny z dróg oddechowych (jak ambroksol, bromheksydyna, acetylocysteina).

Pomocne mogą okazać się również inhalacje z soli fizjologicznej z wykorzystaniem nebulizatora. Na suchy, męczący kaszel warto zaopatrzyć się w preparaty, które w swoim składzie zawierają fosforan kodeiny. Leków tych nie powinno się jednak stosować zapobiegawczo, a jedynie gdy występują już wyraźne symptomy infekcji.

Leki, które próbuje się wykorzystywać w walce z COVID-19 o ciężkim przebiegu, należą do tych stosowanych w przebiegu chorób autoimmunologicznych (infliksimab), malarii (hydroksychlorochina), antybiotyków (azytromycyna) i innych infekcji wirusowych.

Ostatnio dużo mówi się o nadziejach pokładanych w dwóch substancjach – amantadynie i remdesyvirze. Obie są stosowane do leczenia infekcji o podłożu wirusowym. Aby mogły zadziałać, kluczowe jest ich wczesne podanie choremu, najlepiej w fazie namnażania wirusa.

  • Remdesivir – lek przeciwwirusowy, który już wcześniej był wykorzystywany w leczeniu chorób wywoływanych przez koronawirusy SARS i MERS oraz gorączki krwotocznej Ebola. Podaje się go w warunkach szpitalnych w postaci wlewu dożylnego. Badania co do jego efektywności są jednak sprzeczne. Jedne wskazują na jego wyższą skuteczność w hamowaniu namnażania patogenu w porównaniu z placebo oraz wyraźne skracanie czasu potrzebnego do powrotu do zdrowia (nawet o 5 dni). Inne wyniki sugerują, że substancja nie ma istotnego wpływu na czas zdrowienia czy obniżenie śmiertelności. Mimo to Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła remdesivir jako lek stosowany w przebiegu infekcji SARS-Cov-2.  Obecnie  został  on dopuszczony do leczenia COVID-19 w ponad 50 krajach świata, w tym w Polsce. Ewidentnie potrzeba więcej badań, które potwierdzą bezpieczeństwo i skuteczność takiej terapii.

  • Amantadyna – podobne kontrowersje urosły wokół terapii z wykorzystaniem amantadyny. Podstawowym wskazaniem terapeutycznym leku jest choroba Parkinsona. Polscy naukowcy zaobserwowali, że pacjenci przyjmujący amantadynę są bardziej odporni na zarażenie się koronawirusem. Substancja może przynosić pozytywne efekty, zwłaszcza kiedy zostanie zastosowana na początku choroby. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że hamuje wczesne etapy replikacji wirusa SARS-CoV-2. Niektórzy specjaliści twierdzą natomiast, że lek nie tylko nie działa, ale może przynieść więcej szkód niż korzyści. Sugeruje się, że substancja sprzyja powstawaniu mutacji odpornych na inne leki. Amantadyna jest nadal w fazie badań i potrzeba więcej czasu, aby rozstrzygnąć jej rolę w leczeniu COVID-19.

Podstawą walki z koronawirusem nadal pozostaje profilaktyka. Pamiętajmy o dystansie społecznym, maseczkach oraz częstym myciu rąk z użyciem mydła i płynów dezynfekcyjnych. Istnieją badania potwierdzające prewencyjna rolę suplementacji witaminy D3. W większości przypadków wystarczy dawka 2 tysięcy jednostek. Niebagatelna rolę odgrywa także zdrowa, urozmaicona dieta i ruch.

Najnowsze pytania

Powiązane