Sposób na pękającą skórę zimą – naturalny balsam do ciała. Zrób go sama! [PRZEPIS DIY]
Zimą skóra jest narażona na wysuszenie i pękanie, dlatego warto zadbać o odpowiednią pielęgnację. Kosmetyki można wykonać samodzielnie. Sprawdź przepis na domowy balsam do ciała!
Spis treści
Problem z pękającą skórą w zimie? Nie wydawaj majątku na balsamy! Przeczytaj, jak w prosty sposób przygotujesz sama w domu w 100 procentach naturalny balsam do ciała na bazie masła shea. Zapewniam Cię, kiedy go spróbujesz, nie będziesz chciała używać już żadnego innego!
Co zrobić, żeby nie dokuczała Ci sucha skóra w zimie?
Sposobów na pękającą i łuszczącą się suchą skórę w zimie jest wiele: kąpiele z wykorzystaniem olejków, odpowiedni strój, stosowanie peelingów wygładzających, ale najważniejszym z nich jest odpowiednie zabezpieczenie skóry przed pękaniem i jej mocne nawilżenie.
Pielęgnacja skóry w zimie powinna wyglądać zupełnie inaczej niż w lecie. Balsamy nawilżające, które świetnie sprawdzały się przy 30-stopniowym upale, nie zawsze zdadzą egzamin zimą. Co prawda nawilżą skórę i przyniosą chwilową ulgę, ale niestety po wyjściu na mróz możesz odczuwać nieprzyjemne szczypanie i pieczenie.
W zimie potrzebujesz dobrego emolientu, który zamknie cząsteczki wody w Twojej skórze, a przede wszystkim, mówiąc obrazowo, „nawoskuje” skórę i zabezpieczy ją przed utratą wody. Dlatego też w zimie nie bój się ciężkich balsamów na bazie masła shea, wazeliny, oleju kokosowego czy wosku pszczelego.
Takie balsamy natłuszczą Twoją skórę, wygładzą ją i zmiękczą naskórek. Co najważniejsze, ten efekt utrzyma się na skórze przez cały dzień! Balsamy do suchej skóry na zimę znajdziesz w każdej drogerii, ale możesz także w prosty sposób przygotować je sama w domu. Zobacz, jakie to proste!
Jak działa domowy balsam do ciała?
Masło shea to jeden z najwspanialszych emolientów, na jakie w życiu trafiłam. Nie lubię uczucia lepkości i tłustości, które pozostawiają po sobie oleje. Masło shea pokrywa skórę jedwabistą powłoką. Choć jest wyczuwalne w dotyku, nie klei się i nie brudzi ubrań.
Masło shea działa trochę jak wosk – nie tylko nawilża skórę, rozpuszcza suchy naskórek i usuwa delikatne pęknięcia na suchej skórze, ale także świetnie odbudowuje płaszcz lipidowy, przez który nie przedrą się zimny wiatr i niskie temperatury.
Dowiedz się więcej na temat właściwości masła shea.
Olej migdałowy, który dodałam do naturalnego balsamu, dodatkowo ujędrni skórę, a także odżywi ją i nada jej piękny, naturalny kolor – nawet w zimie.
Z kolei olejek z drzewa sandałowego poradzi sobie z wszelkimi podrażnieniami i drobnymi stanami zapalnymi, gdy dokucza Ci pękająca skóra. Ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.
Mój naturalny balsam do ciała ma jeszcze jedną, ogromną zaletę: połączenie nut zapachowych masła shea, słodkich migdałów i drzewa sandałowego od razu przeniesie Cię w gorące rejony afrykańskiej sawanny!
Sprawdź też, jak przepis na domowy peeling kawowy.
Jak przygotować naturalny balsam do ciała?
Składniki:
- 100 ml olejku ze słodkich migdałów
- 100 g masła shea
- 10 kropli olejku eterycznego z drzewa sandałowego
Przygotowanie:
- Do olejku ze słodkich migdałów dodaj 10 kropli olejku eterycznego z drzewa sandałowego. Dobrze je ze sobą wymieszaj.
- Masło shea podgrzej w kąpieli wodnej, tak aby uzyskało płynną postać.
- Ostudź masło, ale nie pozwól mu zastygnąć.
- Do przestudzonego masła dodaj mieszankę olejków. Składniki dobrze ze sobą wymieszaj.
- Przełóż balsam do zakręcanego pojemniczka.
Przed nałożeniem na skórę dobrze rozgrzej balsam w rękach, aby łatwiej się rozsmarowywał. Stosuj go na popękaną od zimna skóra w razie potrzeby.