Filtry mineralne a filtry chemiczne: czym się od siebie różnią?

Ile razy słyszałaś już, żeby przed wyjściem na słońce, nałożyć na skórę filtr UV? Czy zastanawiałaś się kiedyś, jakie substancje chronią Twoją skórę przed słońcem? Co właściwie znajduje się w kremie z filtrem UV? Najczęściej wyróżnia się filtry mineralne (filtry fizyczne) i filtry chemiczne. W ostatniej dekadzie coraz większą popularność zdobywaj filtry mineralne, które nie wnikają w głąb Twojej skóry. Dlaczego?

Filtry mineralne − dlaczego święcą triumfy?

W artykule: Zdrowa opalenizna: słońce, solarium czy samoopalacz? Przedstawiałam, jak promieniowanie UVA i UVB działa na Twoją skórę. Posłoneczne podrażnienia skóry to tylko jeden ze skutków, jaki wywołuje opalanie się. Dużo groźniejsze są dla Ciebie długofalowe skutki promieniowania UV, takie jak przyspieszone fotostarzenie się skóry czy też rozwój nowotworów skóry. Żeby temu zapobiec, przed wyjściem na słońce, nawet w zimie, warto zabezpieczyć skórę odpowiednimi filtrami UV.

W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się filtry przeciwsłoneczne mineralne. Czym są? Nazywa się tak filtry fizyczne, które działają na powierzchni Twojej skóry. Możesz też spotkać się z określeniem ich jako filtry nieorganiczne. Nie oznacza to jednak, że nieorganiczne filtry fizyczne są mniej naturalne czy bardziej szkodliwe dla organizmu. Nic podobnego! O tym, że jakiś związek jest organiczny lub też nie, decyduje to, czy w jego składzie znajduje się cząsteczka węgla. W filtrach fizycznych jej nie ma − stąd też na filtry mineralne mówi się także filtry nieorganiczne.

Najbardziej popularnymi filtrami mineralnymi są dwutlenek tytanu, tlenki żelaza czy tlenek cynku. Więcej o tlenku cynku przeczytasz: Tlenek cynku − niesamowity biały proszek na trądzik i nie tylko...

Jeżeli chcesz mieć pewność, że kosmetyk będzie zawierał filtr mineralny, na opakowaniu szukaj składników takich jak: Titanium dioxide lub Zinc oxide.

Dwutlenek tytanu i tlenek cynku działają nieco inaczej i w innym zakresie chronią przed promieniowaniem UVA. Dlatego dobrze jest jeżeli kosmetyk zawiera obydwie te substancje.

Jak właściwie działają mineralne filtry UV? Można powiedzieć, że otaczają one Twoją skórę powłoką, która działa na promienie słoneczne niczym lustro − po prostu jej odbija. Przez to szkodliwe promienie UV nie dostają się do głębszych warstw Twojej skóry.

Filtry fizyczne znaleźć możesz w takich kremach ochronnych jak: Alga Maris, mleczko do twarzy i ciała SPF30, SVR Sunsecure Ecran, ochronny krem mineralny lekko kryjący SPF 50+, skóra normalna i mieszana, SVR Sunsecure Ecran ochronny krem kryjący.

Kremy te są zazwyczaj bardzo delikatne i nadają się nawet do wrażliwej skóry dziecięcej.

Filtry chemiczne − dużo skuteczniejsza ochrona?

Filtry chemiczne działają natomiast we wnętrzu Twojej skóry. Cząsteczki tych substancji są dużo mniejsze i mogą wnikać w głąb Twojej skóry. Cząsteczki związków organicznych filtrów chemicznych działają na zasadzie pochłaniania fal promieniowania UVA i UVB.

Zazwyczaj filtry chemiczne działają dodatkowo jako antyoksydanty. Dzięki temu mogą niwelować szkodliwe skutki działania promieni słonecznych w Twojej skórze.

Filtry chemiczne UV mają nieco bardziej skomplikowany skład niż filtry mineralne. Należą do nich m.in.: benzofenony, a także pochodne kamfory, benzotriazoli, triazyn czy kwasów cynamonowego lub salicylowego. Związki te mają wiele nienasyconych wiązań lub grup węglowych, azotowych czy indolowych. Na opakowaniu możesz ich szukać pod takimi nazwami jak: otokrylen, trisiloksandrometrizol czy awobenzon, a także Butyl Methoxydibenzoylmethane czy Ethylhexyl Methoxycinamate.

Filtry chemiczne powinny być na tyle stabilne, żeby nie rozkładały się pod wpływem temperatury, wody czy potu, a także przede wszystkim, pod wpływem promieniowania słonecznego.

Zwróć też uwagę, żeby filtry chemiczne zabezpieczały Twoją skórę tak przed promieniowaniem UVA, jak i UVB.

Tego rodzaju ochronę przed słońcem możesz znaleźć w kosmetykach takich jak: La Roche-Posay Anthelios Sun Intolerance, kojący krem do twarzy SPF 50+ czy Ducray, Melascreen Sun Cream SPF 50+.

Filtry mineralne a chemiczne − co wybrać? Rozważ za i przeciw!

Zarówno filtry mineralne, jak i chemiczne mają swoje wady i zalety.

Filtry mineralne zyskały bardzo dużą popularność dzięki temu, że są bardzo delikatne i można je stosować nawet do skóry alergicznej i wrażliwej skóry dzieci. Działają jak tarcza ochronna i nie wchodzą w reakcję chemiczna ze skórą.

Kolejną ich dużą zaletą jest stabilność chemiczna − nie utleniają się szybko, przez co długo zachowują swoje właściwości ochronne.

Problem z nimi polega na tym, że mogą one zmywać się podczas kąpieli w morzu czy przy kontakcie z ubraniami. Dlatego zawsze warto powtarzać aplikację kosmetyku podczas plażowania czy zabawy na świeżym powietrzu.

Kosmetyki przeciwsłoneczne z filtrami mineralnymi starszych generacji mogły dawać wrażenie zbyt ciężkich − szczególnie dla cery tłustej. Jednak dzisiejsza technologia poradziła sobie i z tym. Bez problemu znajdziesz więc kremy z filtrami mineralnymi o lekkiej konsystencji, która nie będzie pokrywać twarzy białym nalotem.

Jeżeli idzie o filtry chemiczne, trzeba przyznać, że mają one dużą skuteczność. A to dlatego, że działają wewnątrz Twojej skóry. Oprócz tego, że pochłaniają promieniowanie UV, to dodatkowo mogą zabezpieczać Twoją skórę przed wolnymi rodnikami (często spełniają także funkcję antyoksydantów). Nie ścierają się − dlatego przy takiej ochronie przeciwsłonecznej śmiało możesz wskoczyć do basenu nie martwiąc się o to, że ochrona przed słońcem zmyje się.

Niestety wadą kosmetyków z filtrami chemicznymi UV jest to, że mogą one być niestabilne, a więc, że działają nieco krócej niż filtry mineralne. Szybciej rozkładają się w skórze. Dlatego też przy kremach z filtrami chemicznymi także musisz co jakiś czas powtarzać aplikację.

Kosmetolodzy potwierdzają, że najbardziej kompleksową ochronę przed słońcem zapewnią Ci kosmetyki, które zawierać będą zarówno filtry chemiczne, jak i fizyczne. Tego typu kosmetykiem jest m.in. Vichy Idéal Soleil, aksamitny krem do twarzy SPF 50+.