Żegnaj sucha skóro! Recenzja Lipikar Baume Ap+ od La Roche-Posay
28. 2. 2019
· 4 minuty czytania
Testujemy Lipikar Baume AP+. Kosmetyk jest przeznaczony do regeneracji suchej skóry. Jak działa i czy zdał test naszej recenzentki? Poznaj naszą opinię i sprawdź, czy balsam sprawdzi się dla Ciebie!
Spis treści
Prawie każdej zimy mam problem z mocno przesuszoną skórą dłoni. Atopowe zapalenie skóry nie jest mi obce i każdy nowy kosmetyk, który pomaga się z nim zmierzyć, przykuwa moją uwagę. Tym razem sięgnęłam po produkt wyjątkowy, bo opracowany z myślą o łagodzeniu zaostrzonych stanów skrajnej suchości skóry, czyli Lipikar Baume AP+ La Roche-Posay. Dlaczego jest wyjątkowy? Bo można go stosować nawet u noworodków (już od pierwszych dni życia).
Spis treści:
Skład i obietnice producenta balsamu Lipikar Baume Ap+ od La Roche-Posay
Balsam, przeznaczony do stosowania również u dzieci i dorosłych, zawiera innowacyjny składnik aktywny o nazwie Aqua Posae Filiformis, wodę termalną z La Roche-Posay i aż 20% Masła Karite (masło shea). Cenne właściwości wód termalnych, które wydobywane są z głębi ziemi, od lat doceniane w przemyśle kosmetycznym. Unikalne bogactwo minerałów i śladowych pierwiastków pomaga wzmocnić i chronić delikatną skórę.
Aqua Posae Filiformis brzmi dość tajemniczo. Jest to ekskluzywny składnik aktywny, który nadaje balsamowi innowacyjnego charakteru. Rośnie naturalnie w prebiotycznej wodzie termalnej La Roche-Posay i jest rodzajem przyjaznej bakterii. Główna rola składnika polega na zwiększeniu nawilżenia skóry oraz przywróceniu równowagi mikrobiologicznej.
Masło shea, popularne i szeroko stosowane w całej gamie różnorodnych produktów kosmetycznych, jest bogatym źródłem witamin − szczególnie witaminy E. Działa nie tylko antyoksydacyjnie, ale nawilża, odżywia i łagodzi objawy suchości skóry.
Niacynamid, również obecny w składzie balsamu, ma działanie kojące, przynosi ulgę w swędzeniu i pomaga odbudować barierę skórną.
Co daje regularne stosowanie balsamu? Ja już wiem, ale przyjrzyjmy się bliżej obietnicom producenta.
Lipikar Baume AP+:
- natychmiastowo koi
- łagodzi skrajne stany zaostrzonej suchości skóry
- odpowiedni dla skóry atopowej i alergicznej zarówno dzieci, jak i dorosłych
- odbudowuje i chroni barierę skórną
- nawilża, natłuszcza, uzupełnia lipidy, dba o równowagę mikrobiomu
- skóra staję się delikatna i miękka
Opinie innych użytkowniczek
Wychodzę z założenia, że nie ma produktu, który będzie działał tak samo dla każdego. Opinie zebrane z forów polskich i zagranicznych wskazują na 80 − 90% skuteczność balsamu. Użytkowniczki cenią balsam za wysoką zawartość masła shea w składzie, stosunkowo szybką wchłanialność, jego właściwości nawilżające, uniwersalność i możliwość dozowania. Nieliczne opinie wskazują na zbyt bogatą konsystencję produktu, która nie była odpowiednia dla ich skóry i po użyciu wywoływała uczucie ciężkości.
Sprawdź też inne balsamy do ciała.
Jak stosować balsam Lipikar Baume AP+ La Roche-Posay?
Balsam możesz nakładać raz dziennie, na podrażnioną skórę twarzy i całego ciała. Skóra powinna być wcześniej oczyszczona produktem bez mydła.
Zdarzało mi się nakładać balsam kilka razy w ciągu dnia, na dłonie, gdzie oznaki AZS nawracały po każdym myciu. Nigdy nie czułam pieczenia po aplikacji produktu, nawet jeśli skóra była zadrapana i podrażniona.
Lipikar Baume AP+ − moje spostrzeżenia
Lipikar Baume AP+ jest bardzo wydajny − pojemnik z dozownikiem zawiera 200 ml lub 400 ml produktu o wyjątkowo bogatej konsystencji. W trakcie stosowania zauważyłam, że niewielka doza kremowego balsamu w zupełności wystarcza, żeby skutecznie nawilżyć przesuszoną skórę (u mnie nóg i rąk). Jeżeli zastanawiasz się, czy balsam będzie odpowiedni dla Twojej skóry, zapytaj w aptece o 15 ml próbki.
Spostrzeżenia po tygodniu stosowania:
- nie uczula, likwiduje uczucie suchości skóry
- dobrze się rozprowadza i wchłania, nie ma potrzeby nakładania zbyt dużej ilości
- warstwa ochronna na skórze jest wyczuwalna pod palcami, skóra jest gładka i miękka
Balsam nie zawiera parabenów, ani perfum. Osobiście preferuję bezzapachowe produkty, więc uznaje to za jego zaletę. Był testowany na obecność niklu i nie wykryto nieprawidłowości.
Nie używałam go do twarzy, ale zgodnie z opisem na etykiecie nadaje się do całego ciała.
Spostrzeżenia po miesiącu stosowania:
- zauważalna poprawa stanu dłoni, które po zimie i częstym moczeniu w wodzie były w bardzo kiepskim stanie
- skóra pozostaje nawilżona cały dzień i przyjemna w dotyku
- zużyłam jedynie 2/5 pojemnika (balsam nakładam miejscowo)
Obietnice spełnione! Cieszę się, że trafiłam na balsam Lipikar Baume AP+ – sprawdził się doskonale, lepiej niż produkty polecone mi wcześniej przez dermatologa.