Koniec z suchą skórą! Recenzja emulsji do kąpieli Dermocare Emolium
21. 2. 2019
· 4 minuty czytania
Twoja skóra jest sucha i podatna na podrażnienia? Jeśli tak, dowiedz się, jak działa emulsja do kąpieli Dermocare marki Emolium. Przeczytaj naszą recenzję.
Spis treści
Jeżeli borykasz się z suchą i podrażnioną skórą, nie tylko balsamy, maści i kremy do ciała mogą Ci pomóc. Działaj wielowymiarowo – także w czasie kąpieli! Ja na swoją suchą skórę znalazłam dobre lekarstwo i to w aptece. Emulsja do kąpieli Dermocare doskonale nawilża, a przy okazji daje świetną okazję do odrobiny relaksu w wannie.
Spis treści:
Czym jest emulsja Dermocare?
Mam spore zaufanie do produktów Emolium. Wiem, że z pewnością nie zrobią mojej skórze krzywdy. A to dlatego, że producent komponuje swoje kosmetyki w ten sposób, że stosować mogą je nawet mamy do skóry swoich niemowląt. Produkty testowały moje koleżanki na swoich maluchach, więc jeżeli atesty dermatologiczne nie byłyby dla mnie wystarczającym dowodem na bezpieczeństwo tych emolientów, to dodatkowo mam zapewnienie o ich łagodności z pierwszej ręki.
A co czyni je tak delikatnymi? Przyjrzyjmy się składowi emulsji, którą testowałam. Skład INCI jest dość krótki, co przeważnie oznacza, że w kosmetykach nie ma zbyt wielu sztucznych substancji, które mogą uczulać.
Sprawdź też kosmetyki do kąpieli.
W skład emulsji wchodzi:
- Ciekła parafina – nawilża skórę i chroni ją przed wysychaniem
- Trigliceryd kaprylowo-kaprynowy – emolient twardy otrzymywany z oleju kokosowego, natłuszcza skórę i tworzy warstwę okluzyjną
- Palmitynian izopropylu – ciekły wosk, chroni skórę i natłuszcza ją
- PEG-40 Sorbitan Perisostearate – substancja myjąca
- Niezmydlalna frakcja masła shea – odżywia skórę, nawilża ją i łagodzi podrażnienia związane z nadmiernym przesuszeniem skóry
- Olej makadamia – emolient, tworzy na skórze warstwę ochronną i odżywia ją
- Olej rzepakowy – emolient, chroni skórę przed mrozem, ciepłem i innymi szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi
- Olej z awokado – emolient, nawilża i odżywia skórę
- Laureth-7 – substancja myjąca
- PEG-8 – odpowiada za tworzenie konsystencji kosmetyku
- Witamina E – przyspiesza regenerację skóry, łagodzi podrażnienia, antyoksydant
- Witamina C – antyoksydant, poprawia kondycję skóry, rozświetla ją, wpływa na jej ujędrnienie, bo odgrywa ważną rolę w syntezie kolagenu
- Kwas cytrynowy – działa złuszczająco na skórę, pomaga pozbyć się suchego naskórka
- Uwodorniony olej palmowy z kwaskiem cytrynowym – emulgator i substancja myjąca
Sprawdź też właściwości witaminy E.
I to właściwie cały skład kosmetyku. Bez silnych konserwantów, sztucznych substancji, substancji spieniających czy perfum. Emulsja jest hipoalergiczna i przebadana dermatologicznie. Posiada atest Instytutu Matki i Dziecka, a także pozytywną ocenę dermatologiczną.
Co obiecuje producent?
EFEKT: już po 1. kąpieli skóra staje się wyraźnie nawilżona i miękka w dotyku.
A więc, czas na kąpiel! Sprawdzam!
Jaka jest moja skóra przed kąpielą?
Mam bardzo delikatną i wrażliwą cerę. Często pojawiają się na niej prześwitujące, czerwone naczynka. Moja skóra, zwłaszcza w zimie, często wysycha. A to m.in. dlatego, że nie jest wielkim fanem nakładania maseł czy balsamów do ciała w zimie. Dlatego właśnie pomysł na nawilżenie w kąpieli bardzo mi się podoba. Moja skóra, szczególnie w mroźne dni, nieraz aż się kruszy, a na nogach widzę białe łuski. To wysuszenie. Dlatego w jeden z takich dni, postanowiłam zrobić sobie kąpiel.
Test emulsji
Na opakowaniu sporych rozmiarów butelki (aż 400 ml), można znaleźć bardzo dokładną instrukcję przygotowania kąpieli. Do wanny wypełnionej wodą do połowy wysokości trzeba wlać zaledwie 30 ml kosmetyku. W dokładnym odmierzeniu pomaga mała miarka dołączona do opakowania.
Emulsja, którą nalałam do kieliszka, jest bardzo płynna. Faktycznie przypomina mi ciekła parafinę. Jest niemal bezzapachowa, choć aromat przypomina mi właśnie kosmetyki dla dzieci.
Sprawdź też kosmetyki do ciała.
Emulsja nie pieni się za bardzo. Po wlaniu jej do wanny, wymieszałam ją ręką z wodą, żeby nie osiadła na dnie. Ale nie oczekiwałam wielkiego efektu piany. Jest dość tłustawa, choć tak niewielki kieliszek na dość sporą ilość wody w wannie sprawia, że ta lepkość nie jest uporczywa. Poza tym, właśnie o efekt takiego lekkiego nawoskowania i skóry aksamitnej w dotyku liczyłam.
Po chwili relaksu w wannie, dobrze zmyłam emulsję czystą wodą, a następnie oczyściłam skórę ręcznikiem. I jaki efekt…
Jak działa testowana emulsja do kąpieli?
O taki efekt mi chodziło! W zimie lubię stosować żele pod prysznic z olejkami, bo później nie muszę już nakładać balsamów do ciała. Tak samo czuję się po kąpieli z emulsją Emolium Dermocare. Moja skóra jest dobrze nawilżona, a białe łuski z ciała zniknęły. Skóra jest wręcz aksamitnie gładka. Kosmetyk nie uczulił mnie i nie zostawił żadnych podrażnień. Jest bardzo delikatny i faktycznie sprawdza się już po pierwszym zastosowaniu.
Jedyna wada: kąpiele w wannie zajmują zwykle sporo czasu i nie zawsze mam ten luksus, ją przygotować.
Podsumowując:
- Nawilża skórę
- Likwiduje suche łuski
- Jest delikatna
- Nie pieni się
- Skóra jest pokryta lekkim filmem ochronnym, jak po nałożeniu balsamu do ciała