Masaż nuru − na czym polega zmysłowy masaż dla par?

29. 10. 2020 · 7 minut czytania

Masaż nuru to japońska technika polegająca na wzajemnym masażu nagim ciałem. Ten wyjątkowo zmysłowy rytuał pozwoli Wam na odkrywanie tego, co jeszcze nieznane.

Agnieszka Kawa
Agnieszka Kawa
Masaż nuru − na czym polega zmysłowy masaż dla par?

Masaż nuru to nic innego jak wzajemny masaż nagim ciałem. To nie tylko rozkosz sama w sobie, ale też świetny sposób na wzajemne odkrywanie swoich potrzeb seksualnych.

Czym jest masaż nuru?

Masaż nuru to japońska technika masażu polegająca na tym, żeby masować partnera całym swoim ciałem, nie korzystając z rąk czy ramion. Masaż ciałem od kilku lat staje się coraz bardziej popularny w Europie. Powstają nawet salony, które w swojej ofercie mają taki rodzaj masażu. Masaż ciała ciałem wykonuje się za pomocą specjalnych olejków do masażu, które wcieramy różnymi częściami ciała w ciało partnera.

Masaż nuru - na czym polega?

 

 

Masaż nuru to nic innego jak wzajemny masaż nagim ciałem. To nie tylko rozkosz sama w sobie, ale też świetny sposób na wzajemne odkrywanie swoich potrzeb seksualnych.

Jak przygotować japoński masaż erotyczny?

Planując masaż erotyczny, warto wcześniej zadbać o atmosferę. Jak to zrobić? To zależy, co lubicie. Przyciemnione światło, świeża pościel. Biorąc pod uwagę, że w trakcie masażu nuru używa się bardzo dużo olejków warto postawić na prześcieradło wykonane z syntetycznych materiałów lub takich, których po prostu nie będzie Wam szkoda. Niektórzy, żeby uniknąć tłustych plam na pościeli, masaż nagim ciałem wykonują na dmuchanym materacu. To już Wasz wybór!

Masaż nuru w parze - Body Body

 

Ja osobiście polecam wcześniej posprzątać pokój i pozbyć się wszystkich rzeczy, które mogą Was rozproszyć. Dla mnie takim koniecznym elementem przed romantycznym wieczorem jest wyniesienie poza zasięg oczu wszelkich dziecinnych gadżetów, takich jak: przebierak, pieluszki, dziecięce książeczki i zabawki. Warto zadbać o to, żeby to był czas tylko dla Was. Co jeszcze możesz zrobić, żeby zapewnić sobie miłą atmosferę? Zapalić świeczki i włączyć ulubioną, relaksującą muzykę. Polecam, żeby wcześniej przygotować sobie playlistę na takie „specjalne okazje”.

Zanim przeniesiecie się do sypialni, możecie (oczywiście w ramach możliwości) rozpocząć wieczór w łazience, biorąc wspólną kąpiel lub prysznic. Warto wzajemnie wykonać sobie peeling całego ciała, dzięki któremu olejki użyte do masażu lepiej się wchłoną, a Wasza skóra będzie jędrna i gładka.

Zobacz także artykuł: Masaż erotyczny dla pań i dla panów - czym się różni? Poznaj techniki!.

Masaż nuru pod prysznicem

Jak prawidłowo przygotować masaż nuru?

Osoba masująca wciera w ciało partnera olejek do masażu ciała. Jaki olejek wybrać?

Najlepiej sprawdzą się olejki mające w swoim składzie miedzy innymi:

  • Olejek ze słodkich migdałów − jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin A i E. Nawilża skórę, regeneruje ją i ujędrnia ją. Do masażu ciałem możesz wykorzystać Etja naturalny olej ze słodkich migdałów intensive skin repair.
  • Oliwa z oliwek − natłuszcza skórę, poprawia sprężystość i elastyczność skóry. Na bazie tego składnika stworzona została Naturalna oliwka do masażu z olejem z oliwek Ziaja.
  • Olejki z pestek winogron − wykazuje działanie antyoksydacyjne, czyli chroni przed działaniem wolnych rodników.
  • Olejek z pestek śliwek i moreli − bogate źródło kwasów omega 9 i witaminy A i E, odbudowują i wzmacniają naturalną barierę lipidową.

Wiele olejków z pestek owoców i warzyw (śliwek, moreli, winogron, pomidorowa czy żurawiny) zawiera relaksujący olej Veoli Botanica Enjoy The Calmness. Istnieją również olejki od lat uznawane są za naturalne afrodyzjaki, które potrafią rozpalić zmysły.

Masaż nuru - ciała ciałem

Za takie uważa się między innymi:

  • olejek cyprysowy − pozytywnie wpływa na układ krążenia, reguluje ciśnienie krwi,
  • olejek ylang ylang − ten olejek eteryczny produkowany jest z rośliny o nazwie jagodlin wonny, pochodzi z Filipin i w dosłownym tłumaczeniu oznacza „kwiat kwiatów”. Relaksuje, pomaga pozbyć się negatywnych emocji. Znany jest jako afrodyzjak podnoszący libido. Do tego, naprawdę pięknie pachnie,
  • olejek paczuli − nie tylko ma działanie pobudzająco, ale też pomaga zwalczać cellulit!

Wybierając olejek, zwrócicie uwagę na to, żeby nie tylko miał dobry skład, ale również odpowiadał Waszym gustom zapachowym. Zbyt intensywny zapach olejków może bardzo łatwo popsuć zabawę. Jeżeli masaż ciałem traktujecie jako grę wstępną, zwróćcie uwagę na to, czy olejek do masażu może być bezpiecznie stosowany z prezerwatywą. Zobacz artykuł: Gra wstępna − dla kobiet ważniejsza niż sam seks?.

Po nałożeniu olejku na swoje ciała osoba masująca kładzie się bezpośrednio na ciele partnera i powoli masuje go różnymi częściami swojego ciała: torsem, piersiami, pośladkami czy penisem albo wargami sromowymi. Tutaj ogranicza Was tylko wyobraźnia! Do wzmocnienia doznań można związać oczy (albo osobie masowanej albo też obydwojgu). Wtedy inne zmysły wyostrzają się, przez co masaż jest jeszcze przyjemniejszy.

Masaż nuru − stwórzcie mapę swojego ciała!

Masaż nuru jest idealnym sposobem na to, żeby odkryć, co w seksie lubisz Ty i Twój Partner. Jest to świetny sposób do tego, żeby stworzyć mapę swojego ciała. W jaki sposób to zrobić? Po takiej sesji masażu możecie narysować na kartce kontury swojego ciała.

Japoński masaż nuru

Następnie, na takiej grafice pokolorujecie:

  • na zielono te cześć ciała, które lubią być stymulowane, a obok opiszcie (każdy na swojej grafice) w jaki sposób, z jaką siłą i jak długo,
  • na żółto zaznaczcie te fragmenty ciała, które chcielibyście spróbować stymulować (np. w czasie masażu zauważyliście, że ich dotykanie sprawia Wam przyjemność) i obok napiszcie w jaki sposób,
  • na czerwono zaznaczcie te części ciała, których nie lubicie jak są dotykane (albo w ogóle albo w określony sposób).

Następnie podzielcie się swoimi „mapami”.

Komunikacja w seksie − od czego zacząć?

Niestety, w społeczeństwie (a zwłaszcza tak konserwatywnym jak nasze) panuje przekonanie, że parter sam w jakiś magiczny sposób odgadnie, co lubimy i jakie mamy potrzeby seksualne. Bierze się to z tego, że po prostu boimy się o tym z kimkolwiek rozmawiać. Budzi to lęk i wstyd, a nawet złość. Poza tym nikt nigdy nie nauczył nas, w jaki sposób mamy się komunikować, czy to na tematy seksualne czy jakiekolwiek inne. Nie ma w szkole lekcji na temat sztuki komunikowania się, a jest to zdolność jak każda inna: możliwa do wyćwiczenia.

Jakie błędy najczęściej popełniamy w komunikowaniu sowich potrzeb seksualnych? Po pierwsze, wystawiamy negatywne osądy zamiast wyrażania własnych potrzeb. W jaki sposób to robimy?

O to konkretne przykłady:

  • „Ty nigdy sam nie zainicjujesz seksu!”
  • „Ile razy mam Ci powtarzać, żebyś zmył naczynia!”
  • „Przestań się guzdrać!”

Sprawdź też, jak zaskoczyć faceta w łóżku.

Intymny masaż nuru

 

Do tego nierzadko dorzucamy sarkazm czy szantaż emocjonalny. Każde z powyższych stwierdzeń  mówi o pewnej niespełnionej potrzebie osoby mówiącej. Dlaczego tak robimy? Bo to zwalnia nas z odpowiedzialności za siebie i spełnianie swoich potrzeb. Nie ponosimy ryzyka emocjonalnego obnażenia się.

Pamiętaj, w życiu seksualnym (i nie tylko) to Ty odpowiadasz za spełnianie swoich potrzeb. Nikt nie ma obowiązku zgadywać co druga osoba w chwili obecnej oczekuje. Dlatego zamiast obwiniać inne osoby, nauczmy się wyrażania swoich potrzeb. W jaki sposób?

Oto konkretne przykłady:

  • „Chciałabym, żebyś częściej inicjował seks. Bardzo mnie to podnieca.”
  • „Miałabym dużo więcej siły i energii na igraszki, gdybyś odciążył mnie w pracach domowych.”
  • „Zależy mi na tym, żebyśmy zdążyli na czas.”

Sprawdź też, po co i jak ćwiczyć mięśnie Kegla.

Masaż nuru a seks

 

Drugim problemem, na który napotykają pary w skomunikowaniu się o swoich potrzebach jest to, że społeczeństwo narzuciło nam pewne stereotypy płciowe. Jakie? A no takie, że mężczyzna zawsze ma ochotę na seks, zawsze jest „gotowy”. Kobieta zaś obawia się, że jest niewystarczająco atrakcyjna. Boi się, że wyrażając swoje potrzeby seksualne, ktoś ją uzna za „wyuzdaną” czy niewystarczająco kobiecą.

Do tego dochodzi jeszcze to, że ciągle mamy problem z nazywaniem swoich „części intymnych” Wmówiono nam że słowo: penis czy wagina są negatywne nacechowane. Dlatego, warto między sobą ustalić, jak chcemy, żeby nazywać nasze części intymne i powoli przełamywać ten wstyd.

Na koniec przedstawię kilka konkretnych rad na temat tego jak się komunikować w seksie:

1. Wyrażaj swoje prośby w formie twierdzącej. Zamiast mówić: „Nie dotykaj mnie w ten sposób”, powiedz: „Wolę jak mnie delikatnie głaszczesz”.

2.Pytaj, żeby zrozumieć. Zadawaj pytania partnerowi w czasie seksu: „Podoba Ci się to?”, „Chcesz więcej?”. Nie snuj domysłów, tylko pytaj!.

3.Komunikuj potrzeby w sposób, który nie zawiera oceny, ironii czy manipulacji, jest prosty i szczery.

Wyrażanie potrzeb = potrzeba + prośba

Przykład: „Lubię, jak się nie spieszymy w seksie. Możesz mnie najpierw pogłaskać tu i tu…?”

Pamiętaj o tym, żeby być wyrozumiałym: dla partnera i dla siebie. Komunikacja seksualna, jak i seks w sam w sobie jest jak każda inna umiejętność: jej doskonalenie wymaga czasu i pomyłek. Zapewniam Cię jednak, że gra jest warta świeczki!

 

Źródła:

  1. Bancroft J.; Seksualność człowieka, Wrocław 2011
  2. Nagoski E.; Ona ma siłę, Warszawa 2015
  3. Streżyńska A.; Warsztaty intymności, Kraków 2020

Więcej artykułów na ten temat

O autorze
Agnieszka Kawa
Agnieszka Kawa
Świeżo upieczona mama. Przed urodzeniem córki chciałam się dowiedzieć wszystkiego o pielęgnacji i wychowaniu dziecka. Chłonęłam wiedzę z książek, poradników i blogów. Kilka miesięcy macierzyństwa zweryfikowało wiele wyczytanych porad, a brak czasu zmusił mnie nieraz do improwizacji. Mimo że bycie mamą to praca na pełen etat, wciąż jeszcze znajduję chwilę na dokształcanie się. Rezultatami moich wielogodzinnych dociekań dzielę się z Tobą właśnie tutaj. Zaoszczędzony czas będziesz mogła poświęcić na zabawę ze swoimi pociechami.
Przeczytaj więcej od tego autora
O autorze
Agnieszka Kawa
Agnieszka Kawa
Świeżo upieczona mama. Przed urodzeniem córki chciałam się dowiedzieć wszystkiego o pielęgnacji i wychowaniu dziecka. Chłonęłam wiedzę z książek, poradników i blogów. Kilka miesięcy macierzyństwa zweryfikowało wiele wyczytanych porad,...
Przeczytaj więcej od tego autora

checkout.warnings.Notice