Komedogenność w kosmetykach – co to znaczy?
Skuteczna pielęgnacja skóry wymaga wyboru produktów odpowiednich dla Twojego typu skóry. Przeczytaj artykuł o komedogenności kosmetyków, aby dokładniej poznać temat i podjąć najlepszą decyzję.
Komedogenność kosmetyków oznacza wpływ danego preparatu na powstawanie zaskórników. Jest to istotne szczególnie dla osób zmagających się z problemami trądzikowymi. Jednak nie każdy wie, jakich kosmetyków należy unikać, aby nie zaostrzać problemów skórnych. W artykule omówimy pojęcie komedogenności, przyczyny powstawania zaskórników oraz substancje potencjalnie zapychające.
Co to są substancje komedogenne?
Komedogenność to zdolność danej substancji do zapychania ujść gruczołów łojowych, w efekcie czego zalegające w nich sebum i zrogowaciałe komórki naskórka nie mają możliwości, by swobodnie wydostać się na zewnątrz.
- Połączenie potencjalnie komedogennej, zapychającej pory substancji z naturalnymi wydzielinami skóry, a także resztkami kosmetyków do makijażu może skutkować powstawaniem zaskórników.
- Jeśli do zaskórnika dostaną się bakterie lub zostanie nadkażony (np. wskutek nieumiejętnego wyciskania), istnieje duże ryzyko rozwinięcia się stanu zapalnego, a w konsekwencji - ropnych zmian trądzikowych.
- W dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego comedone oznacza zaskórnik. Można więc przyjąć, że substancje komedogenne to substancje zaskórnikotwórcze i zapychające pory.
Czy zatem są to szkodliwe składniki w kosmetykach, w związku z czym należy ich bezwzględnie unikać? Otóż niezupełnie! Rzeczywiście niektóre typy skóry, głównie tłusta z tendencją do powstawania niedoskonałości, są bardziej podatne na ich zapychające działanie, jednak nie oznacza to, że skóra sucha jest zupełnie bezpieczna i dana substancja na pewno jej nie zaszkodzi. Ma to związek nie tylko ze stężeniem konkretnego składnika w składzie preparatu, ale też z unikalną fizjologią skóry determinującą ewentualną komedogenność. Jest więc kwestia względna, a żeby ocenić potencjał zapychający wybranego kosmetyku, należy wziąć pod uwagę kilka różnych czynników.
Lista składników komedogennych - skąd się wzięła?
Pojęcie komedogenności znane jest już od kilkudziesięciu lat, a dokładniej od 1979 r., kiedy to bardzo znany dermatolog specjalizujący się w tematyce trądziku - Albert Montgomery Kligman wprowadził określenie acne cosmetics, czyli trądzik kosmetyczny. Stworzył on również specjalną skalę definiowaną przez dwie zmienne:
- COM oznaczający stosunek komedogenności,
- IRR reprezentujący stosunek podrażnienia.
Skala działania zaskórnikotwórczego obejmuje zakres od 0 do 5. Wartość 0 mają substancje obojętne dla skóry, zaś wartość 5 niewskazane do stosowania. Opracowana lista zawiera ponad 200 substancji, a w grupie najbardziej zapychających substancji znalazły się między innymi: olej kokosowy, ekstrakt z alg, algina, alkohol cetylowy oraz kwasy tłuszczowe.
Okazuje się jednak, że opracowana skala i potencjał zapychający poszczególnych substancji może niezbyt dokładnie odzwierciedlać rzeczywistość z jednego głównego powodu - badania nie były przeprowadzane na ludziach tylko na uchu królika. Eksperyment polegał na posmarowaniu ucha wewnętrznego królika wybraną substancją, a następnie kilkutygodniowej obserwacji. Skąd wniosek o nierzetelności osiągniętych pomiarów?
- Po pierwsze ucho królika jest bardziej wrażliwe od ludzkiej skóry, po drugie ma naturalnie powiększone pory, a po trzecie testowana substancja była aplikowana w czystej postaci.
- Potwierdził to zresztą sam naukowiec, który w jednej ze swoich późniejszych wypowiedzi. Kligman podkreślił, że substancje, które wykazują silne działanie komedogenne, jeżeli stosowane są samodzielnie lub w wysokich stężeniach, zaczynają być niekomedogenne, jeżeli zadba się o ich wystarczające rozcieńczenie.
Komedogenność substancji a jej stężenie w kosmetyku
Można więc przyjąć, że najwyższy potencjał zapychający mają substancje aplikowane na skórę w czystej, nierozcieńczonej innymi składnikami formie. Przykładem może być masło kakaowe. Na skali Kligmana określone zostało cyfrą 4, czyliwykazuje bardzo wysoki potencjał zapychający. Jeśli więc zaaplikujesz je na tłustą i trądzikową skórę, może, ale nie musi, przyczynić się do powstawania zaskórników. Czy taki sam potencjał wykaże kosmetyk jedynie z domieszką masła kakaowego, np. masło kakaowe do ciała Ziaja? Prawdopodobnie nie, ponieważ jest ono mocno rozcieńczone innymi składnikami.
Podobnie jest z innymi substancjami, np. olejem kokosowym, wazeliną czy olejem arganowym, czyli surowcami uznanymi za komedogenne. Na potencjał zapychający danej formulacji należy patrzeć całościowo, a nie w oparciu wyłącznie o ten jeden składnik. Na przykład krem na noc z olejem kokosowym Dr. Organic Bioactive Skincare, oprócz oleju kokosowego zawiera szereg cennych dla skóry substancji aktywnych, a bazą jest nawilżający i bakteriobójczy sok ze świeżych liści aloesu, natomiast wazelina do ust pomarańczowa FlosLek Lip Care Vege jest wazeliną tylko z nazwy. W rzeczywistości to odżywczy produkt do pielęgnacji ust, zawierający takie substancje aktywne jak wosk Candelilla, olej migdałowy i olej morelowy.
Przeczytaj również artykuł Oli na temat gliceryny w kosmetykach. W niewielkich stężeniach substancja zapobiega nadmiernemu wysychaniu skóry, nawilża ją i regeneruje. Wysokie stężenia mogą wykazywać właściwości komedogenne, zwłaszcza na skórach tłustych, skłonnych do zapychających się porów. Sprawdź też, czym jest naturalny czynnik nawilżający i jak wpływa na skórę.
Składniki komedogenne - lista
Jak wspomniałam wyżej, lista Kligmana obejmuje ponad 200 składników. Pod lupę wzięto nie tylko oleje, choć te pozornie wydają się największym zagrożeniem dla skóry, ale też witaminy, kwasy tłuszczowe i ich pochodne, antyoksydanty, związki powierzchniowo-czynne, alkohole, minerały i wiele innych. W tym artykule zajmiemy się substancjami o potencjale komedogennym, a więc tych, które na skali naukowca znalazły się dość wysoko.
Wśród substancji wysoce komedogennych wyróżnić możemy między innymi:
- Parafinę (Paraffinum, Paraffinum Liquidum czy Mineral Oil),
- Wazelinę (Petrolatum),
- Silikony (w składach INCI znajdziesz je zazwyczaj w substancjach z końcówką -thicone, np. Dimethicone),
- Lanolinę (Lanolin),
- Masło kakaowe (Cocoa Butter),
- Olej kokosowy (Coconut Oil),
- Olej z awokado (Avocado Oil),
- Olej arganowy (Argan Oil),
- Ekstrakt z alg (Algae Extract),
- SLS (Sodium Laureth Sulfate),
- Masło shea (Shea Butter),
- Olej bawełniany (Cotton Seed Oil),
- Stearynian butylu (Butyl Stearate).
Warto jednak mieć na uwadze, że komedogenność wymienionych wyżej substancji określona została na podstawie czystej ekspozycji. Co więcej, nie na każdą skórę działają tak samo. Może się zdarzyć, że kosmetyk, który u innych osób nie wywoła żadnej reakcji, u Ciebie spowoduje wysyp zaskórników.
Jak korzystać ze skali komedogenności?
Skoro już wiesz, które substancje mogą powodować zapychanie skóry i tworzenie się zaskórników, to z pewnością rozważasz dokładne przejrzenie wszystkich kosmetyków. Od razu podpowiem, że jest to zupełnie niepotrzebne. Skoro używasz ich od dłuższego czasu, a ze skórą nie dzieje się nic niepokojącego, to znaczy, że dana formulacja jest dla Ciebie bezpieczna, nawet jeśli w składzie znajduje się substancja komedogenna.
Sprawdź krem arganowy na dzień 30+ Nacomi.
Dlaczego? Ponieważ komedogenność kosmetyku nie zależy tylko od obecności potencjalnie groźnego składnika, ale też od substancji, które mu towarzyszą, od jego stężenia w danym preparacie, a przede wszystkim - unikalnej chemii Twojej skóry. Ważna jest również ekspozycja na różne czynniki środowiskowe, a nawet źródło danego składnika. Jak widzisz, komedogenność nie jest tak oczywista, jakby się mogło wydawać.
Jak zatem korzystać ze skali komedogenności? W jakich sytuacjach się sprawdzi?
- Zawężenie przyczyny wysypu - jeśli po zastosowaniu jakiegoś preparatu zauważysz na skórze niewystępujące wcześniej zaskórniki lub wysyp niedoskonałości, pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie jego składu. Obecność substancji wysoce komedogennej może stanowić pewną wskazówkę.
- Unikanie aplikacji zapychających substancji w czystej postaci - szczególnie w pielęgnacji cery tłustej, podatnej na powstawanie wykwitów skórnych.
- Unikanie kosmetyków z zawartością wielu zaskórnikotwórczych substancji - im więcej potencjalnie groźnych składników, tym trudniej wytypować winowajcę wysypu. Jeśli więc decydujesz się wypróbowanie produktu z zawartością składników, które mogłyby zapchać skórę, rób to bardzo ostrożnie i obserwuj skórę.
Komedogenność kosmetyków - jak uniknąć wysypu?
Wiedza na temat komedogenności substancji obecnych w składach kosmetyków na pewno przyda się osobom, których skóra wykazuje skłonność do zapychania i powstawania mniejszych lub większych wykwitów. Do grupy tej należy głównie skóra tłusta i trądzikowa. Nie oznacza to jednak, że od razu musisz wyrzucić wszystkie kosmetyki, które zawierają potencjalnie szkodliwe substancje. Skalę komedogenności warto traktować jako wskazówkę, a nie wyrocznię. Co więcej, komedogenność kosmetyków można zneutralizować poprzez prawidłową rutynę pielęgnacyjną.
- Kluczowe znaczenie ma dokładne oczyszczanie skóry. Przy problematycznej cerze warto stosować oczyszczanie dwuetapowe, które lepiej usunie zalegające na skórze substancje i odetka pory.
- Nie można zapominać o regularnym złuszczaniu naskórka.
- Jeśli nie chcesz rezygnować z olejowania skóry, wybieraj oleje suche, które szybko się wchłaniają i nie pozostawiają na skórze tłustego filmu, np. olej z pestek malin.
- W codziennych kosmetykach warto szukać bezpiecznych substancji, które nie powodują zapychania skóry (między innymi witaminy C i E, kwas hialuronowy, pantenol, cynk czy kwas mlekowy) lub zdecydować się na składy stworzone dla cery problematycznej, np. krem do skóry skłonnej do wyprysków Make Me Bio Face Beauty.
Podsumowanie
Komedogenność kosmetyków to ich zdolność do zatykania porów i powodowania powstawania zaskórników oraz trądziku. Warto pamiętać, że nie każdy składnik kosmetyku jest komedogenny - istnieją pewne klasy składników zwiększające ryzyko powstawania niedoskonałości skóry. To między innymi oleje mineralne, wazelina, alkohole oraz niektóre rodzaje silikonów i olejów roślinnych. Wiedza o komedogenności kosmetyków przyda się głównie osobom z tłustą i trądzikową skórą, jednak zapychanie i wysyp niedoskonałości ma na tyle złożone podłoże, że komedogenność należy traktować wyłącznie jako pielęgnacyjną sugestię.
Źródła:
- A. Litwinek, W. Zmysłowska, U. Oczkowska, Naturalne oleje roślinne w pielęgnacji skóry, https://novaosvita.com/wp-content/uploads/2020/12/InnTrImModSc-Kyiv-Dec2020.pdf#page=155 [dostęp 15.02.2023]
- P. Mirshahpanah, H. I. Maibach, Models in acnegenesis, https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17687685/ [dostęp 15.02.2023]
- Lab Muffin Beauty Science, How To Use Comedogenicity Ratings, https://labmuffin.com/fact-check-how-to-use-comedogenicity-ratings/ [dostęp 15.02.2023]
- W. E. Morris, S. Chao Kwan, Use of the rabbit ear model in evaluating the comedogenic potential of cosmetic ingredients, https://www.nononsensecosmethic.org/wp-content/uploads/2013/12/Use-of-the-rabbit-model.pdf [dostęp 15.02.2023]