Recenzja balsamu Avene Xera Calm A.D. - jedwabista skóra nawet zimą

29. 3. 2021 · 4 minuty czytania

Balsam uzupełniający lipidy Xera Calm A.D. Avene ma zadanie koić podrażnioną skórę atopową i chronić ją przed uporczywym świądem. Jak się sprawdza w praktyce?

Monika Mazurek
Monika Mazurek
Recenzja balsamu Avene Xera Calm A.D. - jedwabista skóra nawet zimą

Osoby borykające się z atopowym zapaleniem skóry doskonale wiedzą, jak uporczywy świąd i suchość naskórka potrafią uprzykrzyć codzienne funkcjonowanie. Pomocą są balsamy i emolienty, które łagodzą podrażnienia i zabezpieczają powierzchnię ciała przed pękaniem. Jednym z nich jest kosmetyk uzupełniający lipidy od Avene. Sprawdziłam, czy działa!

Xera Calm A.D. to hipoalergiczny lotion uzupełniający lipidy. Jest środkiem pielęgnacyjnym przeznaczonym dla skóry o specjalnych wymaganiach – suchej, atopowej, ze skłonnościami do podrażnień, pękania i mikrouszkodzeń. Stanowi ukojenie w walce ze świądem, z którym niemal codziennie muszą borykać się osoby cierpiące na AZS.

Jednak balsam z powodzeniem może być stosowany przez każdego. Sprawdzi się zwłaszcza w zimie, kiedy skóra Polaków i Polek prawie zawsze jest przesuszona z powodu zimna, nagłych zmian temperatur, ogrzewania, klimatyzacji czy smogu. Pomoże także osobom, które  zmagają się z chorobą tarczycy i towarzyszącym jej odwodnieniem skóry. Można go stosować również jako ukojenie po intensywnych zabiegach pielęgnacyjnych.

Sprawdź kosmetyki na atopowe zapalenie skóry.

 

Skład kosmetyku

Balsam zawiera w składzie substancje, które zostały starannie wybrane i wyselekcjonowane pod kątem efektywności i bezpieczeństwa dla skóry wrażliwej. Wyróżnia się w niej kompleks l-modula® - rezultat dwunastu lat badań naukowców. Jego zadaniem jest zniwelowanie uczucia świądu wywołanego przesuszeniem skóry, a także jej ukojenie poprzez przeciwdziałanie czerwienieniu się i podrażnieniom wywołanym zbytnią reaktywnością.

Innym ciekawym składnikiem są z lipidy CER-OMEGA. Sekretem ich działania polega na biologicznym podobieństwie do naturalnych lipidów skóry. Dzięki temu z powodzeniem spełniają funkcję ochronną, efektywnie regenerując, wzmacniając oraz odżywiając warstwy skóry.

Innym ciekawym składnikiem są z lipidy CER-OMEGA. Sekretem ich działania polega na biologicznym podobieństwie do naturalnych lipidów skóry. Dzięki temu z powodzeniem spełniają funkcję ochronną, efektywnie regenerując, wzmacniając oraz odżywiając warstwy skóry.

Wiele osób zmagających się na co dzień z podrażnieniami ucieszy się, widząc w składzie wodę termalną marki Avene. To prosta substancja skutecznie zmniejszająca dyskomfort: koi i łagodzi wszelkie podrażnienia, a dodatkowo również zmiękcza skórę, czyniąc ją mniej napiętą i przyjemną w dotyku.

Co obiecuje producent?

Balsam od Avene ma za zadanie zaspokoić potrzeby suchej i atopowej skóry. Wyrównuje poziom lipidów, nawilża i regeneruje powstałe już uszkodzenia. W składzie znajdują się jedynie substancje korzystne dla skóry – dzięki czemu kosmetyk jest całkowicie bezpieczny. Nie zawiera konserwantów, co minimalizuje ryzyko podrażnień i uczuleń – tak częstych w przypadku osób cierpiących na AZS.

Sprawdź, jak wygląda leczenie AZS.

Emolient może być stosowany u osób w każdym wieku – także u dzieci i niemowląt, często cierpiących na odparzenia pieluszkowe lub stany zapalne.

 

Unikalne opakowanie ma na celu sterylną ochronę preparatu przed wszelkimi zanieczyszczeniami, które mogłyby zostać przeniesione na skórę. Producent zapewnia, że balsam gwarantuje ukojenie podrażnionej skóry i silne działanie przeciwświądowe.

Test balsamu – komfort i jedwabistość skóry

Kosmetyku używałam półtora tygodnia. Według zaleceń z opakowania dla pełnych efektów kuracji należy stosować go dwa razy dziennie; ja poprzestałam na jednym razie, gdyż w pełni zaspokajało to potrzeby mojej skóry. Balsam rzeczywiście ma działanie natychmiastowe – od razu po nałożeniu czuć miły chłód i wyraźne ustępowanie swędzenia.

Jak większość osób z AZS borykam się z pękaniem skóry, skłonnością do jej uszkodzeń, a niekiedy – silnym świądem zwłaszcza w okolicach dłoni. Balsam-emolient dobrze radzi sobie z redukcją niepożądanych objawów. Jego konsystencja jest przy tym lekka, szybko wnika w skórę i nie pozostawia śladów na ubraniach, ma też miłe działanie chłodzące. Skóra już po kilku aplikacjach staje się bardziej miękka, odżywiona, a przez to również lepiej zabezpieczona – rzadziej pęka i swędzi.

Ogromnym plusem balsamu jest z pewnością nowa, specjalnie zaprojektowana pompka do nakładania kosmetyku. Większość osób używających emolientów ma doświadczenie z nieekonomicznymi konstrukcjami „wypluwającymi” na raz dużą ilość kosmetyku, do tego lądującego zazwyczaj na ubraniu. Marka Avene zadbała o wygodne opakowanie, która pozwala dozować dawki kosmetyku i jednocześnie nie zabrudzić wszystkiego dookoła. To drobny, ale bardzo praktyczny szczegół.

Poznaj dietę na atopowe zapalenie skóry.

Podsumowanie

Balsam świetnie spełnia swoje zadanie jako pierwsza pomoc w ukojeniu świądu i podrażnień skóry. Dodatkowo jest kosmetykiem niezwykle przyjaznym dla ciała – aplikacja szybko wchłaniającego się, lekkiego preparatu to sama przyjemność. Oto najważniejsze pozytywne skutki użytkowania emolientu:

  • Niwelowanie swędzenia,
  • Likwidacja uczucia napięcia skóry,
  • Kojenie podrażnień i zaczerwienień,
  • Przyjemny chłód kosmetyku i wrażenie „kompresu” na ciele,
  • Szybka wchłanialność,
  • Ekonomiczne opakowanie,
  • Zmiękczenie i nawilżenie skóry.

Końcowa ocena: 5

    Więcej artykułów na ten temat

    O autorze
    Monika Mazurek
    Monika Mazurek
    Z wykształcenia jestem psycholożką. Ukończyłam społeczną psychologię kliniczną i neurokognitywistykę na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS. Obecnie jestem w trakcie studiów doktoranckich w Instytucie Psychologii UJ. Jestem absolwentką certyfikowanych szkoleń z diagnozy zespołów otępiennych i chorób neurodegeneracyjnych oraz z obszaru seksuologii, a także autorką publikacji w periodykach i monografiach naukowych (m.in. Gerontologia Polska). Interesuję się neuroplastycznością, neurofarmakologią zaburzeń psychicznych i psychologią twórczości.
    Przeczytaj więcej od tego autora
    O autorze
    Monika Mazurek
    Monika Mazurek
    Z wykształcenia jestem psycholożką. Ukończyłam społeczną psychologię kliniczną i neurokognitywistykę na Wydziale Psychologii Uniwersytetu SWPS. Obecnie jestem w trakcie studiów doktoranckich w Instytucie Psychologii UJ. Jestem absolwentką certyfikowanych szkoleń z...
    Przeczytaj więcej od tego autora