Jak wyglądało rozszerzanie diety mojej córki? Karmienie 7-miesięcznego dziecka

Co i w jakiej kolejności podawać swojemu maleństwu, żeby obudzić w nim małego smakosza i jednocześnie dostarczyć potrzebne składniki? Często pierwsze doświadczenia z jedzeniem rzutują na późniejsze awersje do konkretnych pokarmów. Jakie posiłki będą bezpieczne dla kilkumiesięcznego malucha?

Zgodnie z wytycznymi Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka zaleca się wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia niemowlęcia. Po tym okresie, rekomenduje się kontynuację tak długo, jak będą tego chcieli matka i dziecko, przy jednoczesnym wprowadzaniu produktów uzupełniających.

U dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym rozszerzanie diety można rozpocząć wcześniej, nawet po 4. miesiącu życia. W jednym i drugim przypadku powinno się zacząć przed ukończeniem 26. tygodnia. Wynika to ze zwiększonego zapotrzebowania na różne składniki, m.in.: białko, żelazo i cynk.

Kiedy wprowadzasz nowe produkty do diety malucha, rób to stopniowo – pojedyncze produkty w małych ilościach, aby móc na bieżąco zareagować w przypadku wystąpienia reakcji alergicznych. O reakcji alergicznej może świadczyć płacz, rozdrażnienie dziecka, biegunka, wzdęcia lub wysypka. Z tego też powodu nowości podaje się do południa, żeby łatwiej wychwycić ewentualne reakcje niepożądane.

Zazwyczaj zaczyna się od produktów typowych dla danego kraju. W Polsce są to: ziemniaki, marchew, pietruszka, dynia, jabłko, gruszka.

Ponadto możesz podawać kaszki ryżowe i zbożowe dla dzieci. Początki rozszerzania diety będą Wam bardziej przypominać zabawę niż zastępować regularny posiłek, za to element edukacyjny jest nie do przecenienia − maluch poznaje jedzenie wszystkimi zmysłami.

 

− komentuje dr n. med. Magdalena Stoczyńska.

Co warto wiedzieć o rozszerzaniu diety?

Równie ważne jak to, co podajesz dziecku, są także sposoby przyrządzenia i podawania posiłków. Warto od razu zacząć przyzwyczajać dziecko do łyżeczki, a jedynie w skrajnych przypadkach uciekać się do rozcieńczania zupek i podawania z butelki.

Alternatywą dla tzw. papek (zblendowanych posiłków) jest dobrze przyjęta w Polsce metoda BLW („Baby led weaning”) znana pod nazwą „Bobas lubi wybór” opierająca się na całkowitym pominięciu etapu zmiksowanych posiłków i podawaniu małych kawałków lub pokrojonych w słupki warzyw. Polecam Ci zapoznanie się z tą metodą karmienia zwłaszcza jeżeli jesteś mamą niejadka − opcja samodzielnego wkładania warzyw do buzi powinna zachęcić nawet najtrudniejsze szkraby.

Sprawdź też 8 powodów, dla których niemowlę płacze podczas karmienia.

Karmienie 7-miesięcznego dziecka – od czego zacząć?

Przy rozszerzaniu diety pamiętaj, że im prostsze dania, tym lepiej. Zacznij od dwuskładnikowych zestawów, żebyś w porę mogła wychwycić reakcję alergiczną, o której wspominałam Ci wcześniej. Stopniowo możesz zwiększać liczbę składników, żeby Twój maluszek mógł się rozsmakować w jedzeniu.

Idealną bazą do pierwszych posiłków będzie kleik ryżowy (nie zawiera glutenu) i możesz go podawać już od 4. miesiąca. Wymieszany z mlekiem matki może być osobnym posiłkiem albo doskonałym zagęszczaczem do zupek.

Dobrą alternatywą do maminego mleka jest mleko modyfikowane Bebico Comfort dla dzieci po 6. miesiącu życia. Można gotować na nim kaszę mannę czy robić naleśniki, zwłaszcza nieco później − po 8. miesiącu życia.

Zgodnie z tabelami żywienia niemowląt, po 6. miesiącu życia powinno wprowadzać się produkty zawierające gluten. Rozpoczynając od kilku łyżeczek i sukcesywnie zwiększając porcje, zmniejszamy ryzyko wystąpienia nietolerancji  na gluten w późniejszym etapie życia dziecka.

Na stałe możesz włączyć do diety produkty bogate w żelazo, czyli m.in.: żółtka jaj, chude mięso, ciemnozielone warzywa, suszone morele. Niektóre z tych produktów można wprowadzać stopniowo, dlatego jednocześnie możesz podawać kaszki i kleiki wzbogacone żelazem. Jak wspomniałam, dobrze zacząć od produktów typowych dla danego kraju. U nas będą to: ziemniaki, marchew, pietruszka, dynia, jabłko, gruszka. A ponadto świetnie sprawdzą się też przeciery pomidorowe, buraczki, banany, morele, czy mango.

Jeśli sama przygotowujesz zupki dla swojego dziecka pamiętaj o dodaniu do nich małej ilości tłuszczu, a dokładniej tłuszczy omega 3 i 6, żeby organizm Twojego dziecka mógł przyswoić obecne w warzywach witaminy (A, D, E i K). Za najzdrowsze tłuszcze przy rozszerzaniu diety niemowlęcia uznaje się: olej rzepakowy, olej lniany oraz oliwa z oliwek.

Nowe wytyczne żywieniowe są bardziej liberalne i nie przywiązują aż tak dużej wagi do kolejności wyboru poszczególnych produktów. Pamiętaj, żeby zachować zdrowy rozsądek i  czujnie obserwuj malucha. Nowe produkty najlepiej wprowadzać w osłonie karmienia piersią, czyli najlepiej bezpośrednio po przystawieniu dziecka do piersi – minimalizujesz w ten sposób ryzyko ewentualnych alergii

− komentuje dr n. med. Magdalena Stoczyńska.