Zaparcia nawykowe − co to jest?
Wbrew pozorom przewlekłe zaparcia to stosunkowo częsty problem. Z czego wynikają trudności z oddawaniem stolca? Jak skutecznie pobudzić jelita do pracy? Dowiedz się więcej!
Spis treści
Przewlekłe zaparcia to problem, który może dotyczyć ludzi w każdym wieku. Dominującym typem są zaparcia czynnościowe, w których nie występuje żadna choroba organiczna. W niektórych populacjach nawet 30% dzieci może mieć okresowe trudności z regularnymi wypróżnieniami. Z czego to wynika i jak sobie z tym radzić?
Zaparcia − co to jest?
Według definicji, zaparciem nazywa się za małą częstotliwość wypróżnień (rzadziej niż 2 razy na tydzień) lub oddawanie z wysiłkiem twardych stolców. Może temu towarzyszyć uczucie niepełnego wypróżnienia. Istnieje bardzo wiele przyczyn zaparć: choroby jelita grubego, choroby odbytu, działania uboczne leków, choroby układu nerwowego, metaboliczne i wiele innych.
Najczęstszym rodzajem są jednak zaparcia idiopatyczne, czyli takie, w których podłożem nie jest żadna choroba organiczna. I właśnie w tej kategorii plasują się zaparcia czynnościowe, np. nawykowe.
Sprawdź też leki na zaparcia.
Zaparcia czynnościowe
W zaparciach czynnościowych mogą występować czynnościowe zaburzenia defekacji, czyli nieprawidłowa praca mięśni miednicy lub ich niedostateczna siła i zwolniony pasaż jelitowy. Nie występują natomiast anatomiczne przeszkody, ani choroba organiczna.
Żeby rozpoznać czynnościowe zaparcie u dorosłych, konieczne jest stwierdzenie przynajmniej 2 następujących objawów podczas co najmniej 1/4 wypróżnień, w ciągu ostatnich 3 miesięcy (ale początek objawów co najmniej przed 6 miesiącami).
Objawy te to:
- duży wysiłek podczas parcia
- stolec o twardej konsystencji
- uczucie niepełnego wypróżnienia
- uczucie przeszkody w odbytnicy
- potrzeba ręcznego wspomagania wypróżnienia
- mniej niż 3 wypróżnienia w tygodniu
Sprawdź też, jak objawia się nerwica żołądka.
U dzieci kryteria nieco się różnią i zależą od wieku dziecka. Na problem zaparć czynnościowych wskazywać mogą: duże i twarde stolce, które czasem zatykają nawet muszlę klozetową, mniej niż 2 wypróżnienia tygodniowo, ból podczas oddawania stolca, brudzenie bielizny i unikanie chodzenia do toalety, np. celowe przyjmowanie pozycji, która pomaga wstrzymać defekację.
Zaparcia nawykowe u dorosłych
Zaparcia nawykowe to problem, który dotyczy ludzi w każdym wieku, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Ale kobiety zmagają się z nim częściej. Często ma to związek z trybem życia − wielogodzinna siedząca praca, stres, złe nawyki żywieniowe − niezbilansowane, nieregularne i „szybkie” posiłki z niewielką zawartością błonnika, brak aktywności fizycznej, ciągły pośpiech i niechęć do korzystania z toalet publicznych.
Zaparcia nawykowe u dzieci
Zaparcia nawykowe u dzieci są stosunkowo częstym problemem. Są efektem świadomego powstrzymywania się od wypróżnienia. Przyczyny mogą być różne − czasem wystarczy, żeby dziecko raz doświadczyło nieprzyjemnego czy bolesnego oddawania stolca (np. zjadło coś ciężkostrawnego), żeby później kojarzyć wypróżnianie jako czynność, która sprawia ból.
Sprawdź też leki na zaparcia u dzieci.
Innym razem powodem może być wstyd przed załatwianiem się poza domem, niechęć do samodzielnego korzystania z nocnika czy doświadczanie dużego stresu i problemów emocjonalnych.
I w taki sposób powstaje pewnego rodzaju błędne koło − stolca w odbytnicy jest coraz więcej i staje się on coraz twardszy (jelito wchłania z niego wodę), a więc kolejna próba wypróżnienia jest jeszcze bardziej nieprzyjemna, a w efekcie dziecko ponownie unika wizyt w toalecie. Odbytnica przyzwyczaja się do zalegających w niej mas kałowych, więc potrzeba coraz większych ilości stolca, żeby dziecko odczuło potrzebę wypróżnienia.
Objawom tym towarzyszyć może niepokój i drażliwość, spadek apetytu, uczucie pełności, bólu czy dyskomfortu w brzuszku.
Zaparcia nawykowe − leczenie
Żeby uporać się z problemem nawykowych zaparć, warto wprowadzić zmiany w diecie − swojej czy swojego dziecka. Przede wszystkim postaraj się jeść więcej produktów bogatych w błonnik − otręby pszenne, musli, warzywa i owoce. Inne produkty, które ułatwiają wypróżnienie to przykładowo kefiry, buliony czy suszone śliwki.
Ogranicz natomiast słodycze, unikaj białego pieczywa i − co bardzo ważne − pij dużo wody. Posiłki najlepiej jedz o stałych porach . Warto wprowadzić też pomyśleć o nieco większej ilości ruchu. Możesz też ustalić stałe godziny, w których odwiedzasz toaletę − najlepiej po posiłku, gdy masz nieco więcej czasu i nie musisz się spieszyć.
Nierzadko domowe sposoby radzenia sobie z zaparciami nie wystarczają i konieczne będzie zastosowanie preparatów, które mają wspomóc wypróżnienie. Zanim rozpoczniesz jednak leczenie „na własną rękę”, warto udać się do lekarza rodzinnego czy pediatry, który po przeprowadzeniu wywiadu i dokładnego badania, zdecyduje jakie leki będą najbardziej odpowiednie dla sytuacji i wieku Twojego malucha.
Czasami, jeśli są wątpliwości co do czynnościowego charakteru zaparć, lekarz może skierować Cię lub Twoje dziecko na dodatkowe badania u specjalisty. W leczeniu farmakologicznym, najczęściej sięga się po makrogole, laktulozę, płynną parafinę, czopki glicerynowe i bisakodyl. Czasami, w długotrwałym zaparciu, ulgę mogą przynieść wlewki doodbytnicze (ale nie stosuj ich u dzieci bez konsultacji z lekarzem!). Prowadzenie dzienniczka wypróżnień ułatwi lekarzowi dobrać odpowiednie dawki leków i pozwoli śledzić postępy Twojego dziecka.
Zobacz, też porady farmaceuty na temat domowych sposobów na zaparcia: Farmaceuta radzi: domowe sposoby na zaparcia
Nie zapominaj, że u dzieci zaparcia nawykowe często mają tło psychogenne. Postaraj się podejść do tematu spokojnie i ze zrozumieniem, żeby dodatkowo nie stresować malucha. Zadbaj o jego komfort podczas wypróżniania i wyjaśniaj, na czym polegają fizjologiczne czynności, np. za pomocą bajek, rysunków czy zabaw. Staraj się, żeby takie rozmowy były jak najbardziej naturalne, nie poruszaj tematu zbyt często i nie oczekuj natychmiastowych efektów. Po udanym wypróżnieniu pochwal malucha, ale nie strofuj go, gdy wizyta w toalecie nie przebiegnie pomyślnie. Czasami, pomocna może okazać się także wizyta u psychologa czy psychiatry dziecięcego.