Odparzenia pieluszkowe: wszystko, co musisz o nich wiedzieć!

„Skóra gładka jak pupa niemowlęcia” − znasz to powiedzenie? Niestety ma ono niewiele wspólnego z rzeczywistością. Czerwona, podrażniona powierzchnia ciała bobasów nie należy do rzadkości. Odparzenia pieluszkowe spędzają sen z powiek młodym rodzicom. Są bardzo częste zwłaszcza u dzieci ze skórą atopową, a badania wskazują, że obecnie aż co 5. maluch cierpi na jej zapalenie. Jak ją pielęgnować, żeby uniknąć odparzeń? Jak z nimi walczyć, jeśli już się pojawią? Poznaj sposoby doświadczonych mam!

Przyczyny zaczerwienienia pupy dziecka

Swędzące pośladki mogą mieć wiele różnych przyczyn. Głównym powodem czerwonej pupy pociechy jest jej odparzenie. Zwykle odpowiada za nie fakt, że uwięziona w pieluszce skóra nie ma jak „oddychać”. W dodatku jeśli mocz i kał zbyt długo mają kontakt z nią kontakt, mogą pogorszyć jej stan. Sprawdź: Jak przewijać noworodka? Ultraporadnik dla rodziców.

Odparzeniom mogą również sprzyjać różnego rodzaju infekcje (skórne albo układu moczowego). Nierzadko ich źródłem jest też alergia na składniki znajdujące się w pieluszkach czy kosmetykach używanych do pielęgnacji niemowląt. W tym wypadku koniecznie zmień produkty, których używasz na co dzień.

Bardzo często nieprzyjemne podrażnienia pojawiają się także, gdy Twoje dziecko ma biegunkę. Ostatnio sama niestety zmagałam się z tym problemem u mojej córki. Pomimo że nigdy nie miała odparzeń, to częste i rzadkie wypróżnienia spowodowały u niej czerwoną wysypkę. Pamiętaj, że w takim przypadku najważniejsze jest leczenie przyczyny rozwolnienia spowodowanego np. wirusem oraz odpowiednie nawadnianie pociechy. Przeczytaj nasz artykuł: Co robić, gdy dziecko dopadnie biegunka? [LECZENIE].

Odparzenia to jednak nie jedyny powód podrażnień w miejscach intymnych dziecka. Wysypka na pupie niemowlaka może być również spowodowana przez:

• Alergie pokarmowe – wtedy często występuje też w innych miejscach na ciele. Najważniejszym elementem leczenia w tym przypadku jest eliminacja alergenów z diety malucha,
• AZS – dzieci z atopowym zapaleniem skóry są częściej narażone na odparzenia.

Co to jest atopowe zapalenie skóry?

AZS to przewlekła choroba, której nie da się na wyleczyć. Po czym rozpoznać, że dziecko na nią cierpi? Jego skóra jest przesuszona, łuszczy się i bardzo swędzi. Niemowlaki z tą przypadłością mają czerwone, pokryte wysypką policzki, a powierzchnia ich ciała świeci się, jakby była polakierowana. Przyczyny tej chory nie są do końca znane, lekarze jednak przychylają się do tezy, że ma ona podłoże genetyczne. Przeczytaj nasz artykuł: Dieta przy atopowym zapaleniu skóry [Porady lekarza].

Co robić, jeśli Twoje dziecko ma AZS?

• Używaj odpowiednich kosmetyków przeznaczonych do tego typu przypadłości, w tym emolientów, ważne są również pudry i zasypki dla noworodków i niemowląt, np. Sylveco.
• Unikaj przegrzania malucha (sprawdź: Noworodek latem − jak nie przegrzać bobasa?), a także wystawiania go na kurz i dym.
• Nie narażaj go na nerwowe sytuacje – stres jest czynnikiem, który pogłębia objawy AZS.
• Staraj się wybierać ubranka z naturalnych materiałów.
• Pierz rzeczy w odpowiednim płynie do prania.

Skąd się bierze odparzenie pupy u dziecka?

Odparzenia pieluszkowe dotyczą zdecydowanej większości noworodków. Skóra niemowląt jest bardzo delikatna i aż 2 razy cieńsza od powierzchni ciała dorosłego człowieka. Do tego niesprzyjające warunki, o których wspomniałam wcześniej, mogą prowadzić do jej odparzeń. Dowiedz się, jak dbać o skórę dzieci i niemowląt?.

„Większe narażenie na odparzenia i infekcje u najmłodszych wynika między innymi z noszenia pieluch. Nieprzewiewny materiał sprawia, że przy skórze jest ciepło i wilgotno, a to sprzyja namnażaniu się grzybów i bakterii. Wilgotna pupa jest też bardziej podatna na macerację i uszkodzenie, a w dalszym etapie − na infekcję. Pamiętaj, żeby jak najczęściej zmieniać dziecku pieluchę, dzięki czemu powierzchnia ciała malucha pozostanie sucha”

− komentuje lekarz Aleksandra Malewska.

Odparzenia pieluszkowe w medycynie określane są jako „pieluszkowe zapalenie skóry” (PZS). Oto czynniki, które mają wpływ na wystąpienie jego objawów:

• częste oddawanie moczu i kału − substancje w nich zawarte, takie jak chymotrypsyna, elastaza, lipaza czy amoniak, podrażniają okolice intymne, zwłaszcza jeżeli mają one z nimi zbyt długą styczność,
• wilgotne środowisko wokół genitaliów,
• zbyt wysokie pH skóry,
• nieodpowiednia dieta,

Na odparzenia pieluszkowe najbardziej narażone są dzieci urodzone przed planowanym terminem rozwiązania. Związane jest to z tym, że warstwa rogowa ich skóry nie została jeszcze do końca wykształcona. Dodatkowo jej pH u wcześniaka jest zbliżone do obojętnego, a powinno mieć odczyn kwasowy, żeby zapobiegać rozwojowi mikroorganizmów na jej powierzchni.

Odparzeniom pupy mogą sprzyjać:

• upały,
• biegunki,
• rozszerzanie diety dziecka (przeczytaj: Jak wyglądało rozszerzanie diety mojej córki? Karmienie 7-miesięcznego dziecka) – w jej wyniku zdarzają się stolce o innym składzie i konsystencji,
• infekcje układu moczowego,
• infekcje grzybicze lub bakteryjne skóry,
• uczulenia spowodowane alergenami znajdującymi się w pieluszce, chusteczkach nawilżających czy preparatach stosowanych do pielęgnacji pośladków.

Jakie są objawy pieluszkowego zapalenia skóry?

Odparzenia u niemowląt wyglądają zazwyczaj podobnie. Pupa dziecka jest zaczerwieniona, gorąca w dotyku i zwykle się łuszczy.

„Odparzenie wiąże się z uszkodzeniem bariery ochronnej skóry – w takiej sytuacji nie jest ona zdolna do tego, by bronić się przez działaniem rozmaitych patogenów, staje się podatna na rozwój infekcji o różnym podłożu. Bardzo częstym czynnikiem wywołującym nadkażenie u niemowląt z odparzeniami są drożdżaki, które doskonale rozwijają się w ciepłym i wilgotnym środowisku. Poza infekcją grzybiczą na skórze może też dojść do zakażeń wirusowych i bakteryjnych”

− mówi dermatolog Aleksandra Malewska.

Pieluszkowe zapalenie przypomina poparzenie słoneczne (przeczytaj nasz artykuł na ten temat: Oparzenia słoneczne − objawy przedawkowania słońca). W cięższych przypadkach dochodzi do obrzęku, a nawet powstawania wyprysków czy nadżerek (sprawdź: Wykwity skórne − co mogą oznaczać?). W zależności od zaawansowania PZS zmiany mogą obejmować pośladki, wzgórek łonowy u dziewczynek, pachwiny, a nawet uda. Jeżeli jego przyczyną jest zakażenie grzybami Candida species, wtedy zaobserwujesz u dziecka jasnoczerwone wykwity, otoczone grudkami i krostami.

Pieluchy wielorazowe jako ekologiczny sposób na zapobieganie odparzeniom pieluszkowym

Badania jednoznacznie wskazują, że najważniejszą przyczyną występowania pieluszkowego zapalenia jest stosowanie jednorazowych pieluch, które wykonane są z syntetycznych materiałów. W latach 40., kiedy nie były powszechnie dostępne, problem odparzeń nie występował. W latach 70., gdy zaczęto stosować tzw. pampersy na ograniczoną skalę, zanotowano PZS już u 7% dzieci. 10 lat później, gdy pieluchy jednorazowe podbijały rynek państw zachodnich, problem ten dotyczył aż 63% pociech. Przeczytaj również: Pampersy dla noworodka – jakie kupić przed narodzinami dziecka?.

Dlatego też młode mamy coraz częściej decydują się na używanie wielorazowych pieluch. Nie zawierają one takich substancji jak chlor („wybiela” pieluszki), superabsorbenty (absorbują wilgoć) czy substancji zapachowych, a wszystkie te elementy przyczyniają się właśnie do powstawania pieluszkowego zapalenia skóry. Pieluchy wielorazowe najczęściej kojarzą się z terą, ceratką i mnóstwem prania, tymczasem wcale to już tak nie wygląda! Obecnie są bardzo proste w użyciu, a w dodatku ekologiczne i dość tanie. Mimo że początkowo trzeba wydać większą sumę na zakup „pieluszkowej wyprawki”, to biorąc pod uwagę ostateczne koszty nawet 3-letniego używania, wielorazowe pieluchy się po prostu opłacają!

Odparzenia pieluszkowe − jak im zapobiegać?

Oparzeniom sprzyja przede wszystkim niewłaściwa pielęgnacja. Oto kilka zasad, jak prawidłowo dbać o delikatną skórę Twojej pociechy.

1. Zmieniaj pieluchę co 3−4 godziny

Pieluszkę trzeba zmieniać po każdej kupce oraz dodatkowo raz na kilka godzin, chyba że wcześniej sama zauważysz mokrą pieluchę u dziecka. Im dłużej będziesz zwlekać z jego przebraniem, tym większe ryzyko odparzeń. Pamiętaj, że noworodki trzeba przewijać nawet 10−12 razy dziennie! Dopiero potem częstotliwość się zmniejsza. Nie wierz jednak zapewnieniom producentów pieluszek o „komforcie” maluszka przez 12 godzin bez zmieniania pieluchy.

Oto sposoby Magdaleny Muszalik, jednej z naszych czytelniczek, na radzenie sobie z odparzeniami:

Często pieluszkę maluchowi zmieniamy,
Wietrzymy pupę, gdy tylko okazję mamy,
Podczas przewijania pupę przemywamy (przegotowaną wodą lub wodą z mydełkiem dla dzieci),
Używamy kremów z alantoiną lub lanoliną, a w razie odparzeń − z cynkiem,
W leczeniu odparzeń pomaga posypywanie mąką ziemniaczaną, kąpiel w krochmalu lub nadmanganianie potasu.

2. Przewijaj dziecko w nocy

Niemowlę podczas snu również załatwia potrzeby fizjologiczne. Leżenie przez całą noc z mokrą pieluszką nie może być przyjemne.

Aleksandra Chojnowska dopowiada:

„Jeśli maluszek ma problemy ze snem ze względu na dolegliwości spowodowane przez pieluszkowe odparzenie, używaj kremu z tlenkiem cynku, np. Babydream Dr. Max, także w nocy. To czas, kiedy nie ma możliwości pozostawienia niemowlęcia bez pieluchy na dłuższą chwilę, dlatego dobrze zapewnić jego skórze ochronę przed długotrwałym kontaktem z wydzielinami”.

3. Wietrz pupę dziecka

Żeby zapewnić prawidłową wentylację ciała, po każdym przewijaniu pozwól bobasowi poleżeć bez pieluszki. Uważaj jedynie na niespodziewane wodotryski (szczególnie przy przewijaniu chłopców).

Aleksandra Chojnowska radzi:

„Połóż maluszka na rozłożonym ręczniku lub pieluszce tetrowej i daj skórze czas na swobodne oddychanie”.

4. Używaj sprawdzonych pieluch i kosmetyków z dobrym składem

Naturalny, nieskomplikowany skład preparatów to bardzo ważny element profilaktyki odparzeń u niemowląt, zwłaszcza że niektóre substancje zawarte w kosmetykach czy pieluszkach mogą powodować u dziecka reakcję alergiczną, przypominającą objawami PZS.

Aleksandra Chojnowska uczula:

„Kiedy kupujesz produkty dla niemowląt, zawsze sprawdzaj, czy posiadają odpowiednie atesty i opinie instytucji zajmujących się dbaniem o zdrowie najmłodszych, np. Instytutu Matki i Dziecka. Korzystaj tylko z kosmetyków kupionych z legalnego źródła i nieużywanych przez nikogo wcześniej. Apteka da Ci gwarancję, że produkty były dobrze przechowywane i nikt wcześniej ich nie otwierał, tak jak zdarza się to np. w drogeriach. Również kupowanie kosmetyków z tzw. „drugiej ręki” (jeśli krem lub maść miały kontakt ze skórą) stwarza ogromne ryzyko zakażenia. Przy wyciskaniu produktu z tubki czy nabieraniu ze słoiczka, który to może zawierać różnego rodzaju bakterie, przeniesiesz je na naskórek dziecka”.

A oto porada naszej czytelniczki:

„Jestem zdania, że lepiej zapobiegać niż leczyć! Stosujemy odpowiednie pampersy, które nie uczulają, kremy z bezpiecznym składem (mam bzika na punkcie zawartości kosmetyków), a do podmywania oczywiście wodę! Jeśli już przytrafi się coś niepokojącego, proponuję wietrzenie lub pieluchę tetrową zamiast pampersów”

− radzi Magdalena Con.

5. Przy każdej zmianie pieluszki przemywaj pupę niemowlęcia

Rób to najlepiej za pomocą wacików nasączonych przegotowaną wodą. Ja staram się używać nawilżających chusteczek jedynie podczas spacerów i wyjazdów. Skóra niemowlęcia jest naprawdę delikatna, dlatego im mniej sztucznych składników jej zafundujesz, tym lepiej. Mokre ściereczki mogą natomiast uczulać i sprzyjać oparzeniom. Przy większej awarii najlepiej umyj pupę bieżącą wodą i mydełkiem przeznaczonym do pielęgnacji niemowląt.

Aleksandra Chojnowska dopowiada:

„Pamiętaj, by mydła używać tylko na skórę – nawet te najdelikatniejsze mogą podrażnić delikatną śluzówkę maluszka!

Jeśli jesteś na spacerze i zdarzy się sytuacja, kiedy koniecznie musisz przemyć pośladki dziecka, poszukaj najbliższej galerii handlowej, kawiarni lub restauracji – tam będziesz mogła skorzystać z bieżącej wody. Ponadto takie miejsca często posiadają także przewijak, który ułatwi Ci wykonanie czynności higienicznych”.

6. Za każdym razem posmaruj pupę i pachwiny niemowlęcia specjalnym preparatem zapobiegającym odparzeniom

Polecam Ci Emolium czy Oillan Baby. Emolienty w nich zawarte tworzą na skórze film ochronny, który zapobiega powstawaniu odparzeń. Pamiętaj jednak przy tym, żeby warstwa nakładanego preparatu była cienka. Zbyt gruba da odwrotny efekt do zamierzonego i zamiast pomóc, jedynie zaszkodzi. Lekarze nie zalecają aplikowania na pośladki dziecka oliwek, balsamów ani talków. Przeczytaj nasz artykuł: Puder dla niemowląt. Co powinna zawierać zasypka dla dzieci?.

Czym smarować odparzoną pupę dziecka?

Co pomoże na odparzenia pupy? Najlepiej smarować ją tłustymi preparatami z dodatkiem tlenku cynku, pantenolu czy alantoiny. Pamiętaj, aby stosować maści na odparzenia, a nie kremy, bowiem odpowiednio natłuszczają i tworzą barierę ochronną; te drugie natomiast mogą zbyt mocno wysuszyć skórę Twojej pociechy. Przeczytaj również nasz artykuł: Najlepsza maść na odparzenia pieluszkowe. TOP 6.

Aleksandra Chojnowska proponuje:

„Świetną maścią ochronną polecaną przez mamy niemowląt jest Bepanthen baby. Można ją stosować nie tylko na odparzenia pieluszkowe u dzieci, ale też na poranione brodawki (więcej o pielęgnacji obolałych sutków w pierwszych tygodniach karmienia piersią pisała Agnieszka w artykule Bolące sutki przy karmieniu. Czyli jak złagodzić podrażnienia?). Maść zawiera lanolinę, która chroni skórę przed drażniącym działaniem moczu i kału, a dodatkowo przyspiesza jej regenerację. W składzie znajdziesz także tlenek cynku, który jest niezwykle skuteczny, nawet gdy w grę wchodzą silne odparzenia pieluszkowe.

Wchodzi on zresztą w skład wielu innych kosmetyków, które mogą pomóc zwalczyć odparzenia pieluszkowe u niemowlaka. Znany już naszym babciom krem Bambino łagodnie pielęgnuje delikatną skórę najmłodszych. Zawiera również pantenol o właściwościach łagodzących i regenerujących podrażniony naskórek. Posiada pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka oraz wszelkie niezbędne atesty, dlatego nadaje się do stosowania u noworodków już od pierwszych dni życia”.

Pieluszkowe odparzenia powodują dyskomfort, uczucie swędzenia i pieczenia. Z tego powodu maluch może mieć problemy ze snem i jedzeniem. Żeby ulżyć niemowlęciu, sięgnij po sprawdzone składniki. Pantenol i alantoina łagodzą, nawilżają i natłuszczają podrażnioną skórę.

Aleksandra Chojnowska tłumaczy:

„Ze względu na swoje właściwości substancje te często pojawiają się w kosmetykach na odparzenia pieluszkowe. Pantenol znajdziesz w składzie kremu Bioderma ABCDerm Change Intensif. Preparat także zawiera tlenek cynku, dlatego świetnie radzi sobie z pielęgnacją delikatnego, podrażnionego naskórka. Tworzy na skórze okluzyjną warstwę ochronną, która zabezpiecza ją przed działaniem czynników powodujących odparzenie pieluszkowe.

Składniki kosmetyku mają również działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze, dlatego chronią przed zakażeniami. Pozbawiona woni formuła produktu jest świetnym rozwiązaniem, ponieważ wszelkie substancje zapachowe mogą powodować wystąpienie alergii u maluszków z bardzo wrażliwą powierzchnią ciała. Warto też wiedzieć, że niemowlęta nie lubią sztucznych aromatów, ponieważ utrudniają one wyczuwanie najważniejszych zapachów, czyli mamy i mleka, a to właśnie one dają mu największe poczucie bezpieczeństwa.

Zawarta w kremie dla dzieci i niemowląt Linomaggliceryna ma właściwości nawilżające i emulgujące. Tlenek cynku pomaga zwalczyć nawet mocne odparzenie pieluszkowe – hamuje aktywność i rozwój bakterii oraz tworzy na skórze niewidzialną barierę ochronną. Alantoina łagodzi podrażnienia i niweluje nieprzyjemne uczucie swędzenia i pieczenia, co przynosi dziecku ogromną ulgę. Ciekawym składnikiem tego kosmetyku jest także olej lniany, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe. Więcej o dobroczynnym działaniu tego tłuszczu roślinnego pisała Natalia w artykule Olej lniany − kuracja kwasami omega-3”.

Kontroluj, czy kremy, które wybierasz, zawierają wyżej wymienione elementy. Jeżeli tak, to nie obawiaj się pielęgnować nimi odparzeń Twojego dziecka. To, co przyniesie jej jednak największe ukojenie, to jak najczęstsze przemywanie i wietrzenie pupy. Sprawdź, czy przyczyną zmian skórnych nie są stosowane dotychczas pieluszki, chusteczki czy artykuły kosmetyczne do przewijania. Jeżeli pomimo prawidłowej pielęgnacji skóra się nie goi, jak najszybciej udaj się na wizytę do pediatry.

Domowe sposoby na odparzenia pieluszkowe

Wśród mam najbardziej sprawdzonymi sposobami na odparzenia pieluszkowe jest częste wietrzenie podrażnionej skóry i stosowanie… mąki ziemniaczanej!

„Najlepszym sposobem jest mąka ziemniaczana i jak najczęstsze wietrzenie! Skóra naszych bliźniaczek jest bardzo wrażliwa na odparzenia, więc często z nimi walczymy. Stary babciny sposób to mąka ziemniaczana, która gości przy przewijaniu już od kilku miesięcy. Świetnie się sprawdza i łagodzi podrażnienia. W dodatku jak najczęściej wietrzymy ranę i jakoś dajemy radę.

Ale żeby nie było tak kolorowo, mimo iż to najlepszy sposób, to sprzątania przy tym multum! Przewijana córa lubi wpychać rączki do pudełka z mąką i machać na wszystkie strony, a druga, która leży obok, wcale nie jest lepsza. W efekcie czego powstaje między nimi mała wojna na mąkę i wszystko wkoło jest białe, nawet nasz czarny kot. Chyba czas poszukać idealnego kremu, którego aplikacja nie niesie za sobą konieczności godzinnego sprzątania”

− pisze Anna Mariola Ols.

Jeżeli dziecko ma objawy pieluszkowego zapalenia skóry, unikaj skrobi kukurydzianej: zarówno nie podawaj jej do jedzenia, jak i nie używaj kosmetyków, które mają ją w składzie. Stanowi bowiem doskonałą pożywkę dla grzybów.

Inne mamy polecają kąpiel w krochmalu (przeczytaj również: Kąpiel w krochmalu − kiedy pomoże maluchowi?), soli morskiej lub nadmanganianie potasu. W przypadku mojej córki zanurzenie w tej ostatniej substancji bardzo szybko złagodziło podrażnioną pupę. Pamiętnej jednak, aby dodać jedynie kilka kryształków nadmanganianu, żeby woda była lekko różowa, a nie fioletowa! Ponadto na podrażnioną pupę stosuj siemię lniane i rumianek.

„Przede wszystkim mam świadomość, że pielęgnacja skóry dziecka przy podrażnieniu jest bardzo trudna, bo wymaga staranności i dokładności oraz olbrzymiej cierpliwości. W tym okresie maluch jest bardziej rozdrażniony i niespokojny. Wypróbowanym sposobem, który zdradziła mi mama, była kąpiel w krochmalu. Kiedy natomiast nie miałam pod ręką talku lub akurat mi się skończył, świetnie sprawdziła się także mąka ziemniaczana.

Często też przygotowywałam kąpiel łagodzącą, do której dodawałam siemię lniane i rumianek, czyli dość ważny składnik stosowany w przypadku skóry ze skłonnościami alergicznymi. Kiedy się łuszczy, dodaj do takiej kąpieli łyżkę oliwy kosmetycznej, mleko w proszku bądź kleik z 2 łyżek mąki. Moja babcia przekazała mi natomiast, że najlepszym i najtańszym sposobem na podrażnienia jest kąpiel w zwykłej kuchennej soli, najlepiej morskiej. Jednak nic nie jest tak ważne jak umiar i zdrowy rozsądek. Po prostu obserwuj swojego maluszka. Jeśli objawy się nasilają, koniecznie udaj się do lekarza”

– zauważa Katarzyna Jakuszko.

Niektóre mamy zamiast mąki ziemniaczanej używają talku. Do czasu zagojenia się odparzenia stosują natomiast pieluszki terowe, które lepiej przepuszczają powietrze.

„Każda mama ma wyrzuty sumienia, gdy widzi odparzenia na pupie swojego maleństwa. Jednak nie zawsze mamy powody, by się obwiniać o te powszechne dolegliwości. Jak wiadomo, w brzuchu ciężarnej kobiety dzieciątko pływa w wodach, więc jego ciało jest nieustannie nawilżone. Po przyjściu na świat, cóż – to za sucho, to za mokro...

Gdy widzę odparzenia na pupie mojego maluszka, to od razu przemywam to miejsce wodą, osuszam i pozwalam jej poodychać. Do czasu zaleczenia używam pieluszek tetrowych. Wiem, że trzeba je częściej zmieniać i prać, ale jest to zdrowsze dla mojej córeczki. Z kolei zamiast mąki ziemniaczanej używam zwykłego talku, żeby skóra się nie pociła”

− pisze Magda Kol.

Co jest najlepsze na odparzenia pieluszkowe? Mleko mamy!

Ostatnio, coraz częściej możemy usłyszeć, że cudownym lekarstwem na prawie wszystkie dolegliwości u dziecka jest mleko mamy. To właśnie dlatego wiele matek zaleca innym smarowanie odparzonej skóry pociechy własnym pokarmem.

Aleksandra Chojnowska tłumaczy:

„Mleko kobiece zawiera mnóstwo przeciwciał, które przyspieszają regenerację, chronią naskórek, a dodatkowo dostarczają mu wielu niezbędnych witamin”.

„I sposób-cud: przemywanie odparzonych miejsc mlekiem mamy, które jak wiadomo jest dobre na wszystko, także na problemy pieluszkowe”.

− radzi Magdalena Muszalik.

Aleksandra Chojnowska kontynuuje:

„Kiedy u mojej córki pojawiły się odparzenia pieluszkowe, położna poleciła mi świetny sposób na pielęgnację mlekiem mamy. Po zdjęciu pieluszki i wykonaniu niezbędnych czynności higienicznych polej nim (najlepiej prosto z piersi) podrażniony fragment ciała dziecka. „Świeży” pokarm ma temperaturę ciała, dlatego taki mleczny prysznic jest przyjemny dla maluszka, a zapach kojarzy mu się z bezpieczeństwem. Nanoszony bezpośrednio na ciało niemowlęcia nie wsiąka w wacik, dlatego więcej tego cudownego eliksiru może się wchłonąć w skórę.

Również kąpiele w mleku mamy działają cuda! Wystarczy dodać do wanienki 100–200 ml płynu, by uwolnił on swoje właściwości ochronne i regeneracyjne, pielęgnujące delikatny naskórek. W przypadku kąpieli nie musi być świeżo odciągnięte – nawet kilkudniowe, przechowywane w lodówce mleko świetnie sprawdzi się w roli skutecznego emolientu!

Mamy, które karmią piersią inaczej (tzw. KPI), czyli regularnie odciągają swoje mleko, by potem podawać je maluchowi z butelki, mogą do wanny dolewać także rozmrożone porcje zrobionych wcześniej zapasów. Jeśli w zamrażalniku znalazłaś mleko sprzed wielu miesięcy, które nie nadaje się do podania maluchowi, wykorzystaj je podczas kąpieli”.

Odparzenie pieluszkowe u dzieci – kiedy zacząć się niepokoić?

Jak już wspomniałam, pierwszym objawem odparzenia pieluszkowego jest zaczerwienienie pupy. Dodatkowo skóra w tych rejonach jest gorąca w dotyku i może się łuszczyć. Mogą pojawić się też krosty i wypełnione ropą pęcherze. Odparzenie pieluszkowe jest w stanie bardzo szybko przenieść się na pachwiny, podbrzusze i górną część ud. Kiedy zauważysz takie objawy, działaj jak najszybciej! Nie brakuje domowych sposobów na radzenie sobie z odparzeniami pieluszkowymi u dzieci. Jeżeli jednak nawet one nie zadziałają, lepiej udaj się do lekarza.

Do pediatry lub dermatologa wybierz się, gdy:

• mimo stosowania prawidłowych zasad higieny skóra dziecka nadal jest bardzo podrażniona,
• maluch gorączkuje,
• Twoja pociecha od kilku dni ma biegunkę,
• zmiany rozprzestrzeniają się, a na ciele jest coraz więcej pęcherzyków wypełnionych ropą czy też żółtych strupów. Objawy te mogą świadczyć o zakażeniu drożdżakowym lub bakteryjnym. W takim wypadku lekarz musi wprowadzić odpowiednie leczenie. 

Lepiej zapobiegać niż leczyć!

Powodem odparzeń pieluszkowych, objawiających się zaczerwienieniem i swędzeniem, są najczęściej infekcja, biegunka, alergia na składniki znajdujące się w pieluszkach lub spowodowana przez pampersy niemożność odpowiedniego „oddychania” skóry. Wysypka może również pojawić się w wyniku atopowego zapalenia lub alergii skórnej.

Dobrym sposobem zapobiegania odparzeniom pieluszkowym jest zastąpienie pieluch jednorazowych tymi wielokrotnego użytku. Poza tym istnieje kilka podstawowych zasad, które pozwalają uniknąć nieprzyjemnych podrażnień, do których zalicza się m.in. częstą zmianę pieluch, przewijanie dziecka w nocy czy używanie sprawdzonych kosmetyków o przyjaznym składzie.

Złota zasada mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Nie zapominaj więc o każdorazowym używaniu preparatów wspomagających unikanie oparzeń, np. krem do przewijania Mustela Bebe lub Linomag puder dla dzieci i niemowląt. Ważne jest również to, aby maść łagodząca zawierała w sobie takie elementy jak pantenol, alantoina czy tlenek cynku. Wśród młodych matek popularnością cieszą się też domowe sposoby, takie jak kąpiele w krochmalu, soli morskiej, nadmanganianie potasu czy nawet mleku mamy.

Aleksandra Chojnowska przestrzega:

„Jeśli cokolwiek Cię zaniepokoi, nie wahaj się skontaktować z położną lub lekarzem pediatrą. Specjaliści doradzą Ci, jak skutecznie walczyć z odparzeniami, i udzielą niezbędnych wskazówek co do pielęgnacji niemowlęcia”.

Nie obwiniaj się za to, że Twoje dziecko ma odparzoną pupę. To nie Twoja wina. Wszystko da się przeżyć. Potrzeba tylko systematyczności i cierpliwości!

Źródła:

1. Wilmont, A.; Doboszyńska, A. Pieluszkowe zapalenie skóry u dzieci. Pediatria i Medycyna Rodzinna. R. 2012, t. 8, nr 3, s. 272–274.
2. Rusin-Tupikowska, A.; Zalewska, M.; Baran, E. Pieluszkowe zapalenie skóry – miejsce drożdżaków wśród czynników etiopatogenetycznych. Mikologia Lekarska. R. 2010, t. 17, nr 1, s. 53–56.